Rozmowa z Pawłem Jurasem (LiD) nt. budowy nowego stadionu. Wizja prezydenta Krzystka, w opinii radnego jest zła i nie do zrealizowania w przeciągu 5 lat -Prezydent Piotr Krzystek obiecał, że w Dąbiu staną w 4 lata „czary z mleka”, mówi radny.
Sprzedając grunt spod obecnego stadionu, do kasy miasta wpłyną pieniądze na budowę nowego obiektu w innej lokalizacji. Czy ten argument nie przemawia za Panem?
Nie odpowiada mi takie myślenie. Jest tyle innych działek w mieście a idąc tym tokiem myślenia to możemy sprzedać grunt spod amfiteatru, pozyskać fundusze a obiekt wybudować koło hipermarketu pod lasem. Tak nie powinno funkcjonować dobrze zarządzane miasto.

Pan optuje za pozostawieniem stadionu w obecnym miejscu. Skąd pozyskać pieniądze na jego budowę?
Rolą radnego miasta nie jest wskazywanie źródła finansowania, lecz wskazywanie kierunków rozwoju Szczecina. W moim przekonaniu tym dobrym kierunkiem, będzie pozostawienie stadionu w obecnym miejscu, ponieważ jest to teren dobrze skomunikowany, to miejsce ma charakter i historię. W dyskusji „GW”, w której wziąłem udział wskazano, że to właśnie na Twardowskiego inwestowano w murawę i oświetlenie a teraz odtwarza się vis a vis boiska treningowe. Przy pozostawieniu obiektu w obecnym miejscu, przemawia jeszcze jeden argument: do stadionu w Rostocku, Berlinie prowadzą takie same uliczki jak na Pogodnie

Czy nie sądzi Pan, że teren w Dąbiu będzie lepiej skomunikowany, m.in. za sprawą planowanej nitki Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju?
SST będzie dojeżdżał również na Twardowskiego. To jest bez znaczenia.

Piotr Krzystek zamierza pozostawić fragment trybun i płytę stadionu na Twardowskiego właśnie ku pamięci szczecińskiej piłki. Czy to Pana przekonuje?
Do sportu nie przekonają mnie kolejne pomniki!
Jeśli będzie to cześć trybuny basenu olimpijskiego, albo kortu centralnego, bądź jakikolwiek element terenu, który przez swą publiczną ale częściowo komercyjną funkcję zarabia i rozwija Szczecin - to już jestem przekonany.

Czy nie jest już późno na dyskusję nt. lokalizacji nowego stadionu? Uchwałą Rady Miasta Szczecin będzie walczył o mecze Euro 2012. Powinniśmy zrobić wszystko, by te mecze u nas się rozegrały. Bez szybkiej budowy stadionu mamy marne szanse.
Zakładając pesymistyczny wariant wizji prezydenta Krzystka ten stadion powstanie dopiero w 2012 roku. W 2008 roku odbędzie się przetarg- wystarczy, że dany podmiot zaskarży wynik przetargu i cała procedura przesuwa się o rok. Mamy rok 2009, budowa rozpoczyna się w 2010 i trwa dwa lata.

Osobiście nie wierzę w mecze Euro w Szczecinie ani szybki tramwaj do 2012.

Przecież Pan głosował za uchwałą Rady Miasta, w której opowiada się za Euro w
Szczecinie.

To było tak, że Arkadiusz Pawlak (przewodniczący Komisji Rozwoju Promocji I Gospodarki Morskiej Rady Miasta, PO- red.) postawił na komisji wniosek, z którym trudno było się nie zgodzić, bo zostałoby to uznane za działanie na szkodę miasta.

Nic z tego nie rozumiem. Czy to oznacza, że myśli Pan inaczej a głosuje inaczej?
Ja całym sercem jestem za tym by Szczecin Euro 2012 organizował, ale ma na to naprawdę małe szanse.

Panie radny, czy nie możemy się zjednoczyć jak we Wrocławiu? Wszystkie środowiska w strategicznych dla miasta decyzjach potrafiły się zgodzić- wygrało miasto. Czy nie powinniśmy brać przykładu od lepszych?
Jest pełna zgoda na nowy stadion w Szczecinie. Obecnie z toaletami pod płotem obok grili z kiełbaskami wstyd przyjmować drużyny i kibiców, więc tu nie ma sporu. Zgoda zawsze była na taką, czy inną lokalizację. Prezydent Piotr Krzystek obiecał, że w Dąbiu staną w 4 lata „czary z mleka” ale nie on pierwszy obiecał stadion. Przypomina mi to podobną dyskusję, w poprzedniej kadencji, zakończoną decyzją o lokalizacji stadionu w miejscu planowanej hali widowiskowo-sportowej w okolicach os. Zawadzkiego Jak dla mnie każda lokalizacja, która przyspieszy budowę jest dobra. Oczywiście uważam, że z ważnych względów stadion powinien być w tej właśnie części miasta, która zaczyna się tuż za śródmieściem a kończy na zachodniej granicy Szczecina, ale czkam na następne dokumenty i działania służb Pana Prezydenta, których nie da rady nie poprzeć!
Widziałem projekt stadionu we Wrocku, jest przepiękny. Lokalizacja jest ok. Szczecinowi życzę wrocławskich kłopotów w stylu w jakim dniu 2012r (!) rozegrać mecz EURO a w jakim przeciąć wstęgę na otwarcie EXPO’