„Inwestycje trzeba spiąć w czasie. Przemęczyć się, ale mieć zadanie zakończone szybciej” – uważa przewodniczący klubu radnych PiS Krzysztof Romianowski. „Nawet nie wiem czy jest tu wykonanych 50 procent. Nie skończymy tego w rok” – dodaje radna Julia Szałabawka.

Wykonawca przebudowy al. Powstańców Wielkopolskich w Szczecinie (Grupa ZUE) złożył wniosek o wydłużenie terminu zakończenia inwestycji o kolejny rok. Dla mieszkańców Pomorzan to fatalna wiadomość. Ulice toną w błocie, dojazd do szpitala jest utrudniony, a na Budziszyńskiej Szpitalnej, Milczańskiej i Mieszka I tworzą się korki.

„W Poznaniu, Krakowie czy w Rzeszowie radzą sobie z inwestycjami” 

Radni PiS ostro krytykowali władze miasta za „nieodpowiednie tempo" prowadzenia inwestycji. Jak proponują, powinny zostać wprowadzone dwie zmiany i praca w weekendy.

- Inwestycje trzeba spiąć w czasie. Przemęczyć się, ale mieć zadanie zakończone szybciej. To miejsce ważne dla mieszkańców Szczecina, za plecami mamy ważny ośrodek medyczny. W Poznaniu, Krakowie czy w Rzeszowie radzą sobie z inwestycjami i jak trzeba to przyspieszają. Na pewno będziemy chcieli rozmawiać na ten temat z radnymi Koalicji Obywatelskiej i prezydentem Piotrem Krzystkiem – mówi Krzysztof Romianowski.

Polityk PiS pozwolił sobie na prztyczek w kierunku radnego Koalicji Obywatelskiej Stanisława Kaupa. - Jest radny, który chwali się każdą lampą i załataną dziurą w jezdni, a jednocześnie nie potrafi wywierać nacisku, by dokończyć tak ważną inwestycję – krytykuje.

„Koszmar mieszkańców Pomorzan trwa”

- Nawet nie wiem czy jest wykonane 50 procent. Nie skończymy tego w rok. Codziennie pracuje tutaj kilka osób, a do mnie cały czas zgłaszają się mieszkańcy ulicy Kolumba i wskazują wady tej inwestycji. Co będzie w roku szkolnym? Mamy przedszkola, szkoły, porobione objazdy, cała komunikacja Pomorzan idzie przez małe uliczki i zaraz one będą wymagać remontu – zwraca uwagę radna Julia Szałabawka.

- Koszmar mieszkańców Pomorzan trwa. Jedyne, co miasto potrafi wykonywać bez problemu to odholowywanie samochodów. Nie rozmawia się o tym, co się dzieje. Mieszkańcy nie są odpowiednio poinformowani – dodaje radny Maciej Kopeć.

Budowlańcy potrzebują dodatkowego roku

Torowej rewolucji na Pomorzanach nie udało się skończyć w pierwszym terminie, czyli listopadzie 2023 roku. Nie uda się też do końca lipca tego roku, jak zapowiadano ostatnio. Okazuje się, że budowlańcy z firmy ZUE potrzebują kolejnego, dodatkowego roku. 

– Wykonawca złożył wniosek o wydłużenie terminu do 31 lipca 2026. Wniosek jest obecnie analizowany przez zamawiającego pod kątem jego zasadności – mówi Wojciech Jachim, rzecznik prasowy Tramwajów Szczecińskich.

Opóźnienie tłumaczone jest przede wszystkim gorszym niż zakładano stanem wiaduktów w ciągu al. Powstańców Wielkopolskich.