Dariusz Smoliński to radny Prawa i Sprawiedliwości z północy. Mimo młodego stażu w radzie miasta, może pochwalić się imponującą liczbą interpelacji i dużą aktywnością. Wiele osób zastanawia jednak jego sposób prowadzenia komunikacji z wyborcami. Na ulotkach, które mieszkańcy dostali do skrzynek, nie ma bowiem logo partii, z której ramienia kandydat startuje. Logotypu PiS nie było także na świątecznych billboardach, na których polityk składał życzenia mieszkańcom.
Smoliński objął mandat po Dariuszu Mateckim. Jest radnym z północnych osiedli Szczecina i z tego właśnie okręgu startuje do rady miasta. Na jego ulotkach wyborczych trudno jednak dopatrywać się emblematów politycznych. Jak sam tłumaczy, to nie jest kwestia ukrywania przynależności partyjnej.
– To nie jest ulotka wyborcza, tylko sprawozdanie radnego. Faktycznie tutaj nie ma logo Prawa i Sprawiedliwości, ale na właściwej ulotce oraz mojej stronie internetowej już jest – tłumaczy Smoliński. – To jest sprawozdanie radnego. Jestem w 100% w Prawie i Sprawiedliwości. Chodziło o sprawozdanie dla mieszkańców od radnego lokalnego. Wielka polityka jest ważna, ale chciałbym, by ludzie mieli okazję mnie poznać bezpośrednio. Chodzi mi o budowanie relacji czysto ludzkiej. W kampanii na każdym moim banerze, na każdej ulotce jest logo Prawa i Sprawiedliwości. Absolutnie się nie wstydzę logo Prawa i Sprawiedliwości – podkreśla kandydat do rady miasta z Północy.
Kampania samorządowa się rozpędza. Do urn pójdziemy 7 kwietnia. W Szczecinie wybierzemy 31 radnych miejskich. Obecnie 12 osób zasiada w klubie Koalicji Obywatelskiej, 10 w klubie Prawa i Sprawiedliwości, 8 w Koalicji Samorządowej, a jedna osoba jest niezrzeszona.
Komentarze
23