Wynikiem 1 do 2 zakończył się domowy mecz Pogoni Szczecin z Jagiellonią Białystok. Bramkę na wagę zwycięstwa dla gości, w doliczonym czasie gry, zdobył zaledwie 17-letni Oskar Pietuszewski.

Pogoń Szczecin stwarzała sobie w niedzielę masę sytuacji strzeleckich i niestety tylko jedna z nich zakończyła się bramką. 50. trafienie w granatowo-bordowych barwach zaliczył kapitan Dumy Pomorza Kamil Grosicki. “Jaga” zaprezentowała w stolicy Pomorza Zachodniego dwie bramkowe akcje. Jedną Dimitrisa Rallisa z Grecji, a drugą wspomnianego wcześniej Pietuszewskiego.

To aż niemożliwe, że przy tylu oddanych strzałach, to Jagiellonia wygrała ten mecz - uważają po meczu, zdziwieni, kibice Portowców. Trudno im się dziwić, gdyż Pogoń Szczecin oddała w niedzielę 35 strzałów. Portal Flashscore zanotował, że Duma Pomorza miała xG (expected goals) na poziomie 3.80. Z kolei po stronie Jagiellonii to tylko 1.45. Tym razem ten wskaźnik bardzo dobrze oddaje przebieg gry. To Portowcy konstruowali więcej akcji, a piłkarze z Białegostoku zdobywali więcej bramek. Koniec końców to właśnie ta statystyka decyduje o podziale punktów. Pogoń Szczecin zostaje z niczym, a “Jaga” wraca na Podlasie z kompletem oczek.

Przed drużynami PKO BP Ekstraklasy przerwa związana z meczami reprezentacyjnymi. Następny mecz granatowo-bordowych to domowe starcie z Zagłębiem Lubin. Ten mecz odbędzie się 24 listopada.