Osjan to grupa, która w miarę regularnie występuje w naszym mieście. Ostatni raz - przy okazji promocji ostatniej płyty „Po prostu” - zagrała we Free Blues Clubie. 27 września Jacek Ostaszewski i jego zespół, wystąpili w szczecińskim Teatrze Polskim, uświetniając w ten sposób czterdziestolecie działalności tej jedynej w swoim rodzaju formacji muzycznej.
Fani grupy być może spodziewali się z tej okazji jakiegoś „zlotu” wszystkich, dotychczas grających w Osjanie muzyków, ale nic takiego nie nastąpiło. Wręcz odwrotnie, bo zespół przyjechał do Szczecina nawet bardziej uszczuplony niż zazwyczaj (przypomnę, ze we Free Blues Clubie pojawili się z towarzyszeniem harfistki Anny Sikorzak-Olek ). Jednak pomimo to, wieczór który widzowie spędzili wraz z zespołem w moim przekonaniu, był co najmniej niezwykły.
W pierwszej jego części wystąpił
bowiem japoński mistrz tańca butoh Daisuke Yoshimoto, który
zaprezentował spektakl „Ruins of the Body”. Na scenie już wtedy
znaleźli się dwaj muzycy Osjana - Jacek Ostaszewski (flet) i Radosław
Nowakowski (bębny), którzy zilustrowali tą bardzo wizyjną
inscenizację, stworzoną do niej muzyką (jej światowa premiera
odbyła się dwa lata temu w Gdańsku). Z wymalowaną na biało
twarzą Daisuke odegrał coś w rodzaju metaforycznej historii „przy
użyciu” podlegającego przemianom ciała Zmieniał swą postać,
ukazując ją w różnym oświetleniu i w kostiumach przekazując nam
obraz nietrwałości ludzkiego życia. Choć nie wszystkiego wątki
tego programu, były zrozumiałe dla europejskiego widza, to
publiczność nie mogła nie docenić sprawności fizycznej i
precyzji w poruszaniu się po scenie, jaką dysponuje Daisuke
Yoshimoto. 80 minutowa inscenizacja była pokazem jego wielkich
umiejętności.
Po przerwie technicznej zobaczyliśmy na scenie dwóch wymienionych już muzyków, do których po chwili dołączył nie Wojciech Waglewski (którego prawdopodobnie spodziewali się widzowie), a młodszy od niego, ale także bardzo ceniony gitarzysta - Marek Piątek. Artysta ten od 1993 r. stale jest stałym współpracownikiem zespołu Aloszy Awdiejewa , z którym nagrał 6 płyt. Pracuje również jako pedagog w Liceum Muzycznym w Krakowie Z jego udziałem Osjan zaprezentował wiele kompozycji z albumu „Po prostu”, a w ostatnich minutach występu przedstawił utwór z początku historii. Jak powiedział Jacek Ostaszewski ”coś dla starych fanów” To był poruszający, oddziaływający silnie na emocje, koncert. Refleksyjny nastrój malowany dźwiękami fletu, wzbogacony o dynamiczne brzmienia perkusyjne i misterne pasaże gitarowe, a do tego melorecytowane frazy pana Jacka – tak w kilku słowach można opisać ten występ. Po prostu Osjan.
Komentarze
0