Zamiast kolejnego obiadu czy podarunków z logo firmy można zaproponować pracownikom wyjątkowe warsztaty, których efekt będą mogli zabrać ze sobą do domu. Twórczynie pracowni Art Lab przekonują, że takie spotkanie na długo pozostanie w pamięci uczestników.

Pomysł, który już się spodobał. „Firmy często do nas wracają”

Choć nie wszyscy lubią myśleć o świętach Bożego Narodzenia w listopadzie i denerwuje ich widok mikołajów na sklepowych półkach, nie ma co ukrywać, że to miesiąc, który niesie ze sobą pierwsze spotkania wigilijne w firmach.

– Tak naprawdę organizujemy je już w połowie listopada – mówią Ola z Hoca Candle i Kasia ze SPOT art classes and workshops, twórczynie pracowni Art Lab przy al. Piastów 8. – Pamiętajmy, że w grudniu mamy tylko trzy tygodnie, to mało czasu.

Jak przekonują, wigilia firmowa spędzona na warsztatach kreatywnych w ich pracowni z pewnością pozostanie w pamięci uczestników.

– Firmy wybierają je jako formę integracji i często potem do nas wracają z innymi działami – przyznają Ola i Kasia. – Podchodzimy do tego bardzo profesjonalnie, mamy już lata doświadczeń. Korzystamy z wysokiej jakości produktów, oferujemy ich szeroki wybór, a każde warsztaty dopasowujemy do indywidualnych potrzeb. Tworzymy specjalne scenariusze, by spełnić wymagania i kompleksowo zaopiekować się zespołem. Tu nie ma kopiuj-wklej – zaznaczają.

Emocje, integracja, pamiątka po wszystkim – a zalet jest jeszcze więcej

Skoro warsztaty kreatywne świetnie sprawdzają się jako integracja, będą też ciekawą alternatywą dla standardowych firmowych spotkań wigilijnych przy stole. Wspólne zajęcia to nie tylko okazja, by popracować manualnie, lecz i zbudować relacje.

– Gdy pracownicy są w innej sytuacji, nie przy klawiaturach, pojawiają się inne tematy rozmów – przekonują Ola i Kasia. – Menadżerowie również mają okazję zobaczyć pracowników w innym środowisku i dostrzec ich talenty.

Lista zalet na tym jednak się nie kończy.

– Zajęcia wyzwalają pozytywne emocje, radość z tworzenia zostaje na dłużej niż po, nawet smacznym, obiedzie. Po obiedzie zostanie pusty talerz, po warsztatach uczestnicy będą mieć pamiątkę – przekonują dziewczyny. – Uczymy się nowych umiejętności, kreatywność to kompetencja przyszłość. Pobudzamy nasz mózg do nowej pracy, ale też jesteśmy w stanie się wyciszyć i uspokoić, np. tworząc las w słoiku. To, że ludzie mogą dotknąć ziemi, mchu, patyków, a nie tylko plastikowej klawiatury, jest wspaniałe. Widzimy, że to cieszy – przyznają.

Przygotują zajęcia dla każdego

Swoją ofertę Art Lab kieruje do różnych firm – od kilkuosobowych, przez średnie przedsiębiorstwa, po wielkie korporacje.

– Jesteśmy w stanie zorganizować warsztaty dla 10 osób, ale robiłyśmy też dla 300. Możemy zaprosić do siebie do pracowni, a także bez problemu dojedziemy do firmy, gdzie wszystko przygotujemy. Mamy możliwość wynajęcia innych przestrzeni, jeżeli będzie taka konieczność, poradzimy sobie ze wszystkim – zapewniają Ola i Kasia. – Warsztaty to nie tylko coś dla pań, ale i panów. Pamiętajmy, że większość wielkich malarzy to byli mężczyźni, więc odejdźmy od tego przekonania, że kreatywne rzeczy są zarezerwowane tylko dla kobiet – dodają.

W swoim kalendarzu Art Lab ma jeszcze kilka wolnych terminów na wigilie dla firm. Aby uzyskać więcej informacji, najlepiej zadzwonić: 503790818, 600 096 893 lub skontaktować się mailowo: artlabszczecin@gmail.com. Można również odwiedzić stronę internetową: https://www.artlabszczecin.pl/.