186 hektarów nowego lądu Polski
Przylądek Pomerania to projekt zakładający budowę całkowicie nowego portu zewnętrznego na Bałtyku. Podczas jego powstawania z wydobytego urobku zostanie usypany przylądek, a kluczową częścią przedsięwzięcia będzie budowa terminalu kontenerowego. Ma on przyjmować w Świnoujściu największe statki, jakie mogą wpływać na Bałtyk: o zanurzeniu do 15 metrów i długości do 400 metrów.
Za część inwestycji odpowiada Urząd Morski w Szczecinie, który zrealizuje pogłębienie 70 kilometrów toru wodnego do głębokości 17 metrów. Powstaną 3 km nowych nabrzeży, a sam terminal będzie mógł obsługiwać 3 statki jednocześnie – dwa 400-metrowe i jeden 250-metrowy. Budowa ma się rozpocząć w 2026 roku, a zakończyć w 2029. Jej planowany koszt wynosi ponad 10 miliardów złotych.
– Dla nas to szansa, aby port dołączył do europejskiej ligi mistrzów. To, co chcemy zrobić, porównałbym do budowy portu w Gdyni w latach międzywojennych – mówił o inwestycji Jarosław Siergiej, Prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Podkreślono błędy poprzedniej władzy: „Inwestycja nie zwróciłaby się nawet za 158 lat”
Na konferencji prasowej zorganizowanej przez Zarząd Portów Morskich Szczecin i Świnoujście podkreślano, że obecny zarząd portów zastał po poprzednikach dokumentację inwestycji zawierającą znaczące błędy.
– Poprzedni zarząd podpisał umowę dzierżawy na pewnych parametrach, ale nie przeliczył, czy ona się dla zarządu portów kiedykolwiek zwróci. A jeśli tak, to kiedy. Zleciliśmy taką analizę firmie z tak zwanej wielkiej czwórki firm audytorskich i wskazuje ona, że w modelu, który pozostawił poprzedni zarząd, inwestycja nie zwróciłaby się nawet za 158 lat. Dlatego podjęliśmy decyzję, że zmienimy zakres i kształt tej inwestycji i wówczas osiągnie ona opłacalność ekonomiczną – mówił Jarosław Siergiej, Prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
Poseł i Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Arkadiusz Marchewka, także wskazywał na rażące błędy w pierwotnej dokumentacji na decyzję środowiskową: – Zakładała realizację terminala kontenerowego o głębokości 14,5 metrów. To znaczy, że nasi poprzednicy zbudowaliby terrminal kontenerowy, do którego nie wpłynęłyby kontenerowce.
Zrównoważona inwestycja ma nie zagrażać uzdrowisku w Świnoujściu
Przylądek Pomerania z terminalem głębokowodnym w Świnoujściu ma być oddalony od miasta o około 4 km. Będzie położony nieco na wschód od terminala LNG.
Zarząd Portów Morskich Szczecin i Świnoujście odbył serię spotkań z władzami i mieszkańcami Świnoujścia i argumentuje, że w obecnej formie projekt nie zagraża walorom turystycznym i przyrodniczym Świnoujścia.
Rada miejska Świnoujścia zleciła też przygotowanie raportu firmie TOR, który wykazuje, że inwestycja nie przyniesie negatywnych skutków dla mieszkańców Świnoujścia, samego uzdrowiska oraz środowiska, jeśli projekt powstanie zgodnie z zapisami decyzji środowiskowej.
Komentarze