Usługi sportu nadal będą dopuszczone na terenie zajmowanym przez tor gokartowy, ale tam też jako główną funkcję wpisano „mieszkaniówkę”. Obok deweloper ma uzyskać zgodę, by przesunąć linię zabudowy i wyciąć więcej zieleni. – To „chaszczowisko” – tłumaczą urzędnicy.

Na najbliższej sesji radni zajmą się projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego okolic al. Wojska Polskiego – „Zawadzkiego-Klonowica 9”.

To teren, który z jednej strony zajmowany jest przez zajezdnię tramwajową „Pogodno” i ogródki działkowe, a z drugiej przez tor gokartowy otoczony niezagospodarowanymi działkami po schronisku dla zwierząt i torze motocrossowym.

Istniejący plan ma zostać zastąpiony nowym. Największa zmiana to wprowadzenie możliwości zabudowy mieszkaniowej na pasie wzdłuż Lasku Arkońskiego i Syrenich Stawów.

– Temat był dogłębnie omawiany na etapie uchwalania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Zapisano w nim, że po relokacji schroniska dla zwierząt i toru gokartowego możemy umieścić tam zabudowę mieszkaniową – przypominała Angelika Szerniewicz-Kwas, zastępca dyrektora biura planowania przestrzennego, podczas dyskusji na komisji ds. budownictwa i mieszkalnictwa.

Mogą być mieszkania, ale tor też może zostać

Od początku najwięcej emocji budziła kwestia toru gokartowego, choć urzędnicy uspokajali, że będzie mógł zostać. Ostatecznie w projekcie nowego planu zapisano, że to „teren zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej lub usług”, ale „dopuszcza się usługi sportu i rekreacji”.

– Nasza propozycja jest dwutorowa. Daje możliwość wprowadzenia mieszkalnictwa, ale też pozwala kontynuować i rozwijać usługi sportu oraz rekreacji realizowane na torze gokartowym. Przepisaliśmy te same parametry, zadbaliśmy o to, żeby nie odbierać praw z obowiązującego planu – tłumaczyła Angelika Szerniewicz-Kwas.

Właściciel toru gokartowego nadal będzie miał zgodę na lokalizację obiektów towarzyszących funkcji sportowej, czyli z zakresu gastronomii, kultury, handlu detalicznego, turystyki i nauki. Może organizować imprezy masowe, a nawet postawić halę widowiskowo-sportową o wysokości 24 metrów.

Deweloper już dawno kupił tę działkę

Na sąsiednim terenie po torze motocrossowym przewidziano już tylko zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z dopuszczeniem usług w parterach. Zabudowane może zostać 35 procent działki, budynkami, których wysokość nie będzie przekraczać 15 metrów.

Właścicielem nieruchomości jest deweloper Siemaszko, który składał uwagi podczas prac nad planem. Uwzględniono między innymi jego wniosek o przesunięcie linii zabudowy od strony istniejącego Osiedla pod kasztanami, co pozwoli zabudować większą część terenu zielonego.

– Oznacza to, że wytniemy w pień wszystko, co jest tam wzdłuż linii dzielącej działki. Gdzie tu jest zachowanie interesów mieszkańców istniejącego osiedla? Gdzie dbałość o zieleń? – pytał radny Przemysław Słowik z klubu Koalicji Obywatelskiej.

– Byliśmy na miejscu. Istniejące tam zadrzewienie to „chaszczowisko”. Nie ma tam drzew dojrzałych. Na tej podstawie uwzględniliśmy wniosek właściciela działki. Nie będzie żadnego uszczerbku wobec obowiązującego planu i Osiedla pod kasztanami – odpowiedziała dyrektor biura planowania przestrzennego.

Mieszkaniówka będzie mogła pojawić się również w miejscu dawnego schroniska dla zwierząt. Jednocześnie miejscy planiści podkreślają, ze w pasie między al. Wojska Polskiego a Syrenimi Stawami powstaną przejścia ułatwiające komunikację od strony osiedla Zawadzkiego-Klonowica.

Ogródki działkowe na razie zostają

Nowy plan określi również przeznaczenie terenu po drugiej stronie al. Wojska Polskiego. Założenie jest takie, że ogródki działkowe zostaną tam zlikwidowane, gdy zacznie się rozbudowa zajezdni tramwajowej.

Wpłynęło 18 wniosków od działkowców, by zmienić ten zapis, ale nie zostały uwzględnione. Nie wiadomo jednak kiedy (i czy w ogóle) rozbudowa zajezdni zostanie zrealizowana, więc ogródki na razie zostają.

Nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego został pozytywnie zaopiniowany przez komisję ds. budownictwa, choć radny Przemysław Słowik i przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu. Ostateczna decyzja w sprawie przyjęcia projektu zapadnie podczas najbliższej sesji rady miasta.