Zakończyła się wymiana zniszczonych miejskich mebli na pl. Adamowicza. Wcześniej szacowano, że może to kosztować około 200 tysięcy złotych.
„Remont placu Adamowicza przeprowadzony błyskawicznie. Na całym placu pojawiły się nowe siedziska z kompozytu. Odmalowano i wyczyszczono donice. Teraz niezbędny jest stały monitoring, aby reagować na wszelkie akty wandalizmu” – napisał na Facebooku Przemysław Słowik, radny z klubu Koalicji Obywatelskiej, który od dawna zwracał uwagę na postępujące uszkodzenia.
Plac Adamowicza został otwarty we wrześniu 2019 roku. Prace kosztowały 3,2 mln zł. Sześć lat później ławki i siedziska nadawały się do wymiany.
Wcześniej zamontowano na nich elementy zabezpieczające typu anti-skate, co kosztowało 15 tys. zł, aby desek nie niszczyli deskorolkarze. Teraz też są już zamontowane na niektórych nowych elementach.
Komentarze