Jak już informowaliśmy, hala, która kilkanaście lat temu stanęła przy ul. Energetyków, zniknie, ale nie tak szybko, jak chciałyby tego władze miasta i regionu. W rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Jacek Jekiel, dyrektor instytucji kultury przyznaje, że dotychczasowe przetargi nie przyniosły rozstrzygnięcia. – Będziemy prowadzić rozmowy indywidualne z instytucjami kultury, które mogą być zainteresowane takim tymczasowym obiektem – mówi Jekiel.

Hala przy ul. Energetyków miała być obiektem tymczasowym, a w tym roku mija już 12 lat odkąd zdobi krajobraz Szczecina. W 2011 roku na czas remontu swoją tymczasową siedzibę ulokowała w niej Opera na Zamku. Gdy instytucja się wyprowadziła, podjęto decyzję, że hala będzie dzierżawiona organizatorowi eventów. Następnie swoją tymczasową siedzibę miał tam Teatr Polski w Szczecinie. W maju marszałek Olgierd Geblewicz potwierdził, że obiekt zostanie sprzedany. Jak na razie nie ma wielu zainteresowanych.

– Przetarg nie przyniósł rozstrzygnięcia. Negocjujemy z partnerami. Mamy dwóch poza Szczecinem, którzy wyrazili wstępne zainteresowanie. W pierwszej kolejności chcemy zaproponować halę obiektom kultury, by była to tymczasowa siedziba instytucji artystycznej w innym mieście. Poświęcam na rozmowy wiele czasu – mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl. – To jest gotowy obiekt. Trzeba byłoby delikatnie poprawić powłokę, ale całość jest świetnie utrzymana. Mam nadzieję, że w tym roku zostanie rozwiązana sprawa. Miasto życzyłoby sobie, by plac został uprzątnięty do końca 2024 roku. Postaramy się jednak ten temat zamknąć dużo szybciej – zapowiada.

Hala przy ul. Energetyków jest w dobrym stanie technicznym. Obiekt regularnie pozytywnie przechodzi przeglądy techniczne, w tym testy akustyczne. Jeżeli nie będzie nim zainteresowana żadna instytucja kultury, może być także wykorzystywany w logistyce.