Trzech mieszkańców złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chcą w ten sposób zablokować sprzedaż działek pod zabudowę mieszkaniową, na których obecnie znajdują się ogródki działkowe.

Mowa o terenie między willami przy al. Wojska Polskiego 87-93 a budynkami przy ul. Monte Cassino 22-23. To, co może tam powstać, określa miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Śródmieście Północ-Piotra Skargi-Felczaka” z 2023 roku. To właśnie ten dokument zaskarżyli mieszkańcy. Sprawa wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego 27 września 2024 br. Termin jej rozpoznania nie został jeszcze wyznaczony.

– Skarga została złożona przez 3 mieszkańców. Każdy z nich reprezentuje inną wspólnotę z budynków najbliżej położonych względem planowanej inwestycji – informuje radny osiedla Śródmieście-Północ Radosław Adamski.

„Ten plan spotkał się z bardzo przychylną opinią architektów i urbanistów”

O pozwie wiedzieli niektórzy z radnych Prawa i Sprawiedliwości, a nie wiedzieli radni Koalicji Obywatelskiej oraz Koalicji Samorządowej. Sprawa wyszła podczas środowej Komisji ds. Budownictwa i Mieszkalnictwa przy głosowaniu za wykazami nieruchomości przeznaczonymi do sprzedaży.

– Otrzymałem od mieszkańców treść tego pozwu. Absolutnie niczego nie przesądzam, ale w tej sytuacji rozsądne byłoby poczekanie na rozpatrzenie – proponował radny Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Smoliński.

Zastępczyni prezydenta miasta Anna Szotkowska nie wiedziała, że do sądu wpłynęła jakakolwiek skarga.

– Może to gdzieś wpłynęło do urzędu, może jest w dekretacji. Ja takich informacji nie mam. Ten plan i jego zapisy dla tej lokalizacji spotkały się z bardzo przychylną opinią środowiska architektów i urbanistów. To jeden z lepszych miejscowych planów, które udało nam się przygotować. Wiele rzeczy jest zrównoważonych, tereny zielone, retencyjne – podkreśliła.

Jak dodała, do czasu rozstrzygnięcia sprawy, nieruchomość nie zostanie wystawiona na sprzedaż.

Na co pozwala plan?

Przypomnijmy, że o sprzedaży nieruchomości mieszkańcy mieli dowiedzieć się dwa dni po wyborach samorządowych. Wtedy też utworzyli petycję, którą podpisało ponad 550 osób. Według zapisów miejscowego planu, na działkach będą mogły powstać 3 lub 4 budynki mieszkalne o maksymalnej wysokości 13 metrów. Ich powierzchnie mają wynieść od 330 do 440 m kw. (dopuszczalna powierzchnia zabudowy wynosi 22 procent).

Powierzchnia biologicznie czynna ma zająć minimum 50 procent powierzchni terenu, w tym 25 procent musi zajmować zieleń wysoka. Nowy właściciel nieruchomości będzie również zobowiązany do urządzenia terenu rekreacyjno-wypoczynkowego.

Nowe budynki mają znaleźć się w odległości 35 metrów od tych przy ul. Monte Cassino 22, 22a, 22b i 10 metrów od granicy działki. Od bloków przy ul. Monte Cassino 23, 23a, 23b oddalone będą o 14 metrów.

„Działa na niekorzyść i narusza interes osób trzecich”

Jak czytamy w odpowiedzi Radosława Adamskiego, „skarga mieszkańców dotyczy wyeliminowania z obrotu prawnego wadliwej uchwały”.

Ich zdaniem, miejscowy plan zawiera błędy. Wymieniane są m.in. „nieustalenie właściwych norm zasadniczych”, „zamieszczenie w planie ustaleń faworyzujących planowane inwestycje”, „brak poszanowania dla zieleni miejskiej i powierzchni biologicznie czynnej oraz ograniczenie wskaźnika do tragicznego poziomu 5 procent, gdy wskaźnik nakazany wynosi 50 procent”.

W przypadku tego ostatniego zarzutu, chodzi o zapis: „dopuszcza się, w zakresie niezbędnym do poprawy funkcjonowania i wyposażenia budynku lub terenu, utrzymanie istniejącego udziału powierzchni terenu biologicznie czynnego oraz jego pomniejszenie do 5% powierzchni działki, na działkach zabudowanych, których udział powierzchni terenu biologicznie czynnego w dniu wejścia w życie planu jest mniejszy niż określony w ustaleniach szczegółowych”.