To tu do robotników przemawiał kiedyś emocjonalnie Edward Gierek i pierwszy raz pojawił się postulat utworzenia wolnych związków zawodowych. Obecnie priorytetem jest zabezpieczenie wyjątkowego miejsca przed degradacją. Na miejscu nie ma sanitariatów czy kanalizacji, ale są ambitne plany, aby zrobić z niego centrum edukacyjne z salą kinową i stałymi wystawami. Mowa o świetlicy stoczniowej, działającej obecnie jako Centrum Solidarności „Stocznia” w Szczecinie. Jego dyrektor, Sebastian Ligarski, mówi, że to: „jeden z najważniejszych (...) budynków w powojennym Szczecinie”.

Tysiące metrów kwadratowych przestrzeni

Miasto przekazało świetlicę Centrum Solidarności „Stocznia” w zeszłym roku. To szansa na nowe miejsce pamięci, edukacji i inspiracji. Ogromny budynek (11 tys. m kw. powierzchni całkowitej i 8 tys. m kw. powierzchni użytkowej) trzeba jednak przede wszystkim najpierw zatrzymać przed degradacją. To jeden z priorytetów instytucji, która działa pod auspicjami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 

– Lata zaniedbań spowodowały, że ten budynek nie jest w najlepszym stanie – zauważa Sebastian Ligarski, dyrektor Centrum Solidarności „Stocznia” w Szczecinie. Jak mówi, jest to także: – Jeden z najbardziej nieodkrytych (...) budynków w mieście i jeden z najważniejszych (...) budynków w powojennym Szczecinie. Nie mogłem pojąć, dlaczego nie ma swojego gospodarza.

Świetlica stoczniowa (mieszcząca się przy pl. Ofiar Grudnia 1970 r.) ma szczególne znaczenie historyczne. Obradował w niej komitet strajkowy w grudniu 1970 roku. Miało tu także miejsce bezpośrednie spotkanie robotników z, wtedy nowym, I sekretarzem KC PZPR Edwardem Gierkiem w styczniu 1971 roku. W sierpniu 1980 r. w świetlicy działał komitet strajkowy, a z końcem miesiąca podpisano porozumienia z władzami. W grudniu tego samego roku kolejne protesty w stoczni zostały spacyfikowane przez milicję i wojsko.

Oryginalna winda z 1934 r. oraz stoły i krzesła pamiętające Grudzień ‘70

W programie Studio Kultura Sebastian Ligarski mówił o tym, jakie dziedzictwo materialne udało się już zabezpieczyć i jakimi artefaktami szczecińska świetlica stoczniowa będzie mogła przyciągać w przyszłości:

– To, co dla nas jest najważniejsze i najcenniejsze, to wyposażenie świetlicy. Mamy oryginalne stoły i krzesła, od momentu, kiedy był tam pierwszy komitet strajkowy w grudniu 1970 roku aż do ostatniego komitetu strajkowego z grudnia 1981 roku (...). [Jest też] oryginalna mównica, przy której stał Edward Gierek w styczniu 1971 r. i toczył emocjonalny, dynamiczny dialog z robotnikami, którzy mu nie odpuszczali.

Znaleziono też butelki i kaski z epoki oraz zebrano wyposażenie biur i dokumenty (w budynku świetlicy była też część biurowa oraz warsztatowa). Na miejscu znajduje się również winda z 1934 roku. Ponadto udało się uratować szafy radiowęzłowe, które, jak mówi Ligarski, były „protoplastami wolnych mediów”.

Dzięki swojemu nieoczywistemu kontekstowi szczególnie cenna okazała się jednak… skarbonka, która w budynku przeleżała ponad 40 lat.  

– Świętym Graalem jest skarbonka, do której zbierano datki na głodujących milicjantów. Od 10 grudnia do momentu pacyfikacji stoczni w 1981 roku (z 14 na 15 grudnia – przyp. red.) w pomieszczeniach świetlicy głodowali milicjanci, którzy żądali od władz utworzenia związku zawodowego funkcjonariuszy MO. Andrzej Milczanowski, nieformalny przywódca strajku z grudnia 1981 roku, który był doradcą komisji zakładowej „Solidarności”, zaprosił ich i udzielił schronienia w tej świetlicy, żeby mogli strajkować. I ta skarbonka (...) ponad 40 lat przeleżała w jednym z pomieszczeń technicznych. Będzie jednym z eksponatów, które już niedługo będzie można zobaczyć.

Wkrótce premiera filmu. A już teraz świetlicę można zwiedzić

W planach Centrum Solidarności „Stocznia” są już ambitne działania edukacyjne i popularno-naukowe, m.in. stworzenie wystaw o przemyśle stoczniowym w Szczecinie i wkładzie Szczecina w budowę Solidarności. 

Kręcony jest także film upamiętniający postać Edmunda Bałuki (jednego z kluczowych przedstawicieli szczecińskiej opozycji demokratycznej w PRL), a na miejscu mają powstać także sala kinowa i kawiarnia. 

Obecnie w każdą ostatnią sobotę miesiąca na terenie świetlicy oprowadzane są wycieczki (po informacje o nich można się zgłosić pod adresem Piastów 14/1, gdzie znajduje się biuro Centrum Solidarności „Stocznia”). 

Program Studio Kultura powstaje we współpracy portalu wSzczecinie.pl oraz radia Super FM. Jest realizowany na żywo w dwa czwartki miesiąca w Galaxy.