Wbrew pogodzie i wszelkim innym przeciwnościom losu, tegoroczny Piknik nad Odrą odbywa się i to nawet dość planowo wszystko przebiega. W sobotę, na placu Adama Mickiewicza w Szczecinie gwoździem programu było Biesiadowanie z Kuroniem oraz prezentacja kuchni regionalnych. By dopełnić całości organizatorzy zdecydowali się namówić do udziału w tym piknikowym gotowaniu również przedstawicieli szczecińskich hoteli i restauracji oraz w osobnej kategorii konkursowej – dziennikarzy.
Zabawy z tasakiem i brykietem trwały od wczesnego popołudnia aż do godziny 17. Następnie 5 osobowa komisja miała godzinę na wyłonienie zwycięzców każdej kategorii. Podczas, gdy zespoły regionalne szykowały np. śledzie, a kucharze hoteli najróżniejsze wykwintne dania, a w namiocie Kuronia bulgotał węgierski gulasz, redakcje 3 szczecińskich mediów musiały przypomnieć sobie wszystko, co wiedzą o rybie i mięsie. Za zadanie 4-osobowe zespoły dziennikarzy miały przygotować na grillu: rybę, karkówkę oraz piersi z kurczaka. Mimo braku bieżącej wody i przygasającego ognia grillowanie przebiegało gładko. Tym bardziej, że dla amatorów, gotowanie to bardziej frajda niż odpowiedzialność, więc śmiechu i przy tym było co nie miara.

O godzinie 18 jury ogłosiło wyniki. Zwycięzcą regionów została gmina Międzyzdroje. Spośród profesjonalistów restauratorów – Hotel Park. Tamtejsi kucharze otrzymali od głównego sponsora – zakładów mleczarskich KESEM elegancki zestaw szachowo-koktajlowy, albo może raczej szachowo-procentowy. Rywalizacja redakcji skończyła się następującymi wynikami: pierwsze miejsce powędrowało do zespołu MM Moje Miasto, drugie miejsce zdobyła redakcja wSzczecinie.pl, trzecie miejsce dla Głosu Szczecińskiego.
Zaserwowano najbardziej egzotyczne potrawy, jak kurczak po chilijsku, czy karkówka z grilla w śmietanie, albo ryba zapiekana z ziołami i masłem czosnkowo-ziołowym. Wszystko wyglądało i pachniało apetycznie. Kto jednak przy zdrowych zmysłach będzie tak szalał szykując się na grilla? Wiadomo, że im prościej, tym lepiej, a nie znaczy, że mniej smacznie. Co jak co, ale konkurs był udany, zarówno pod względem kulinarnym, jak i towarzyskim.