Portugalczyk spędził ostatnie 5 lat w Rumunii. Rozegrał łącznie 127 meczów, w których strzelił 8 goli i dołożył do tego 3 asysty. W Pogoni Szczecin będzie występować z numerem 2 na koszulce.
Internauci śmieją się z nazwiska piłkarza
O transferze zawodnika było głośno od kilku dni przede wszystkim ze względu na jego nazwisko. Jak szybko w mediach społecznościowych wyjaśnił między innymi dziennikarz Tomasz Ćwiąkała - nazwisko piłkarza czyta się jako “Uża”, gdyż “H” jest nieme.
Na swego rodzaju żart w tym temacie, w mediach społecznościowych, pozwolił sobie także właściciel Pogoni Szczecin Alex Haditaghi. Na platformie X zaproponował, aby stadionowe dania nazwane zostały od piłkarzy klubu. Haditaghi zaproponował więc kiełbasę z nazwiskiem nowego nabytku. “W tym sezonie nasz zespół zajmujący się cateringiem myśli o nadaniu potrawom dostępnym na stadionie nazw pochodzących od naszych zawodników. Zaczynamy od odważnego dania: Kiełbasa Huja” - napisał Haditaghi.
We wpisie chodziło o to, aby przemycić między zdaniami informację o tym, że Portugalczyk zostanie ogłoszony piłkarzem Pogoni Szczecin.
Huja ma odpowiednie umiejętności
W całym zamieszaniu związanym z nazwiskiem zawodnika nie możemy zapominać, że to piłkarz, który reprezentuje sobą przyzwoity poziom sportowy. Zawodnik ma na koncie jeden występ w reprezentacji Portugalii do lat 18. W lutym 2017 roku zagrał 45 minut w zakończonym bezbramkowym remisem spotkaniu towarzyskim Portugalczyków z zespołem Maroka U20. Rumuńskie media zastanawiają się aktualnie nad zaproponowaniem mu gry w swojej reprezentacji. Huja może być wzmocnieniem, jakiego potrzebował trener Robert Kolendowicz. Dzięki transferom do środka obrony - na swoją naturalną, lewą stronę, będzie mógł powrócić Leo Borges.
Komentarze