Pełnią role mamy, siostry, córki, żony, często zapominając o sobie. To jeden z wniosków z debaty, którą zorganizowaliśmy w miniony weekend w szczecińskiej filharmonii. Z ekspertkami od spraw profilaktyki zdrowotnej rozmawialiśmy o tym, jak zachęcić panie do częstszych badań.

Kobiety paraliżuje strach przed tym, że może stać się coś niepokojącego, co zatrzyma je w codziennym pędzie – komentowała Joanna Sawicka-Budziak z Fundacji Możesz. – Kiedy coś się wykryje, to trzeba się tym zająć. Trzeba będzie przekierować swoją uwagę. Najnormalniej w świecie szukamy wymówek – mówiła.

Rak kojarzy nam się z wyrokiem

Diagnoza o chorobie nowotworowej dla wielu kobiet kończy bezpowrotnie pewien etap w ich życiu. Zupełnie niepotrzebnie – przekonywała Nina Manduk-Czyżyk z firmy Sanprobi. Ekspertka sama wygrała walkę z rakiem i teraz może z uśmiechem na twarzy powiedzieć, że jest zdrowa.

– Rak od razu kojarzy nam się z wyrokiem. Sami lekarze o tym mówią, że onkologia poszła bardzo do przodu. Teraz im wcześniej wykryjemy raka, tym mamy lepsze rokowania na zdrowe życie.

Jak zaznaczała terapeutka Sylwia Olszewska, niechętne podchodzenie do badań to przede wszystkim strach. – My się tego boimy. Nie wiemy, jak z tym postępować. Czasami lepiej nie wiedzieć. Jest to taki mechanizm unikowy. Lepiej nie wiedzieć, niż coś z tym zrobić. W takiej sytuacji reagujemy albo zadaniowo, czyli zaczynamy się badać, albo skoncentrujemy się na emocjach, czyli właśnie przeżywaniu tego, co z tym zrobić. Często też unikamy, czyli zaprzeczamy całej sytuacji, którą widzimy – podkreślała zaniepokojona ekspertka.

Potrzebne są akcje profilaktyczne

Kobiety motywują do badań spotkania z innymi kobietami. Ważne jest, aby organizować więcej akcji profilaktycznych i więcej przestrzeni dla kobiet do rozmawiania o swoich problemach – komentowała Magdalena Wilento, zastępczyni dyrektora Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie. Instytucja była gospodarzem wystawy na finiszu tzw. Marszu Różowej Wstążki. To ogólnopolska inicjatywa prozdrowotna organizowana zazwyczaj w październiku (Miesiącu Świadomości Raka Piersi) w celu zwiększenia świadomości na temat profilaktyki raka piersi. Wydarzenia te promują regularne badania, podkreślają znaczenie samobadania piersi oraz wyrażają solidarność z osobami walczącymi z chorobą.

– To jest bardzo istotne z punktu widzenia instytucji odpowiedzialnej społecznie. My jesteśmy instytucją publiczną. Korzystanie z tej możliwości, że jesteśmy w tym miejscu, w którym spotykają się emocje, w którym spotykają się ludzie, dźwięki. Dlatego to są przestrzeń i platforma do tego, żebyśmy się spotykali przy tego typu okazjach. Żebyśmy bardzo głośno i bardzo często mówili o tym, co jest ważne – powiedziała Wilento.

Marsz Różowej Wstążki przeszedł przez centrum Szczecina w sobotę. Finał odbył się w filharmonii, gdzie uczestniczki i uczestnicy wydarzenia mogli sprawdzić poziom cukru we krwi, zrobić badanie USG oraz nauczyć się samobadania piersi.