Spięty miał wystąpić w Szczecinie już w kwietniu. Ostatecznie zawinął do naszego portu 28 października. Pojawił się w Hormonie by odtworzyć numery ze swej solowej płyty „Antyszanty”
Na scenie był co prawda sam, ale towarzyszyła mu armada instrumentów, oprócz gitar posługiwał się bowiem także perkusją, dzwonkiem itp. Nie wszystkie dźwięki były grane na żywo, ale mocny, dynamiczny głos Spiętego łączył te elementy w spójną całość. Zresztą muzyk Lao Che jest tak doświadczony scenicznie, że potrafi chyba każdą publikę sobie pozyskać i my widzowie wybaczamy mu wszystkie te zagrywki bez wahania ...
Co do samego repertuaru to złożyły się na niego kolejno takie pieśni jak Morże .Trafiony – Zatopiony, Opuszczone Porty, Be Same Mucho (szlagier skomponowany przez Consuelo Velázqueza) , następnie Dworujże, kolejny utwór obcy Bang Bang , Sierść błota stóp, Łódź Wariatów, Szkoda,, Kalikimaka (zagrana na banjo), rewelacyjnie wykonana Haba haba i ding ding dong, Bajka o śmierci oraz numer Być jak Kazimierz Deyna (nagrany do spektaklu w reżyserii Piotra Jędrzejasa). Spięty to muzyk, obdarzony wielką charyzmą songwriter, łamiący schematy, podważający definicje i dewastujący utrwalone przyzwyczajenia . Słowa, których używa są szorstkie, surowe, czasem wulgarne, ale powiązane z rytmem dźwiękowego po(d)kładu, zyskują swoje uzasadnienie. Spięty ze swobodą śpiewa o portowych dziwkach, pijackich burdach i sztormach, budując znakomicie nastrój „W słowach tych jest silna siła ta, Silniejsza siłą od siły najsilniejszego morskiego lwa”żeby zacytować „Kalikimakę” .
Jego występ potrwał ponad 70 minut a zwieńczyły go dwa kawałki - „Ma Czar Karma” - tym razem w zwolnionej, melancholijnej wersji oraz „Ja Sołdat” - piosenka ukraińskiej grupy 5nizza zaśpiewana po rosyjsku i angielsku. Mam nadzieję, że pan Hubert Dobaczewski będzie podążał (równolegle do działań z Lao Che) także solową ścieżką, bo „Antyszanty” na żywo udowadniają, że powinien tak zrobić. Zwłaszcza, że ma już napisał już kilka nowych piosenek i warto było by poznać je w wersji studyjnej.
Komentarze
0