Gadżety erotyczne jak świeże bułeczki. Ogromne wsparcie dla zwierząt
„Zapasy uzupełnione” – tak Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie podsumowało akcję „Na pieska”, która ostatecznie okazała się być akcją „Na kotka”, bo to właśnie 658 puszek karmy dla kotów udało się zakupić ze środków pochodzących ze sprzedaży gadżetów erotycznych. Przypomnijmy, w styczniu TOZ z internetowym sex shopem PibuShop zainicjowali akcję, której celem było wspieranie potrzebujących zwierząt. Ze sprzedaży każdego zestawu erotycznego 10 zł trafiało na konto szczecińskiego TOZ. Akcja była szeroko komentowana i zakończyła się doskonałym wynikiem.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników akcji, co przełożyło się na zapas karmy dla kotów na dwa miesiące. Oszczędności będziemy mogli wydać, np. na funkcjonowanie naszej lecznicy – mówi Karolina Winter – Zielińska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. – Wiele osób nam gratulowało tego pomysłu. Dzwoniły i pisały osoby z całej Polski. Efekty są więc wymierne – dodaje.
Odważny pomysł okazał się kluczem do powodzenia akcji. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie nie wyklucza kontynuowania współpracy z erotycznym sklepem internetowym. Instytucja jest także otwarta na inne inicjatywy: – Wszystko dla dobra zwierzaków. Jesteśmy otwarci na odważne inicjatywy. Będziemy dalej współpracować z PibuShopem, jest już pewien pomysł, ale nie mogę jeszcze o nim mówić – zapowiada Karolina Winter – Zielińska.
TOZ ma komu pomagać w Szczecinie
Każdego dnia wolontariusze TOZ dokarmiają setki wolnożyjących kotów. Wspierane są także osoby, które prowadzą domy tymczasowe zarówno dla psów, jak i dla kotów. Wspomniane 658 puszek kociej karmy to gwarancja tego, że przez jakiś czas wiele zwierzaków w naszym mieście nie będzie głodnych.
Akcja „Na pieska” to nie jedyna inicjatywa TOZ. Obecnie trwa zbiórka nakrętek pod hasłem „Zakręceni dla zwierzaków” oraz „Maraton makulaturowy”. Na rzecz podopiecznych Towarzystwa można przekazywać także procent podatku.
Komentarze
1