Osobowość, która wylewała się z siebie
Jacek „Budyń” Szymkiewicz to mocno związana ze Szczecinem osobowość, lider zespołu Pogodno (w jego kilku wcieleniach), autor tekstów m.in. dla Katarzyny Nosowskiej, Moniki Brodki i Krzysztofa Zalewskiego, a także członek składów Babu Król, Art.Budyń & Chango i innych. W 2022 roku, w wieku 48 lat, krótko po wydaniu płyty „Ukryte do wiadomości” z Chango, zmarł na zawał serca.
Sebastian Juszczyk wyreżyserował 1,5-godzinny dokument o Szymkiewiczu, który przedpremierowo został zaprezentowany w Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie. Obraz pokazuje muzyczną drogę Budynia, jego fascynacje, charakter i artystyczną drogę. Słodko-gorzki film nie unika trudnych tematów, takich jak problemy z narkotykami czy alkoholem. Jednocześnie nie brakuje w nim momentów, które wywołują wzruszenie i uśmiech.
„Szkoda, że nareszcie” to „ups and downs” Budynia, grupy Pogodno i innych składów Jacka Szymkiewicza, pokazujący go jako niezwykle płodnego artystę, a jednocześnie zmagającego się ze swoimi demonami człowieka. To nie gładkie wspomnienie, raczej zmuszający do niejednoznacznych przemyśleń przyczynek, żeby Budynia poznać jeszcze lepiej samodzielnie – dzięki temu, co zostawił po sobie.
W filmie wzięli udział m.in. członkowie grupy Pogodno, Katarzyna Nosowska, Stanisław Soyka i Krzysztof Zalewski.
Przyjaciele zagrali repertuar Budynia. Skończyło się owacjami na stojąco
Po pokazie „Szkoda, że nareszcie” na scenę filharmonii wyszli muzycy związani z Jackiem Szymkiewiczem. Była to okazja, żeby wrócić między innymi do „starego Pogodna” i przypomnieć sobie, jak nietuzinkowe propozycje muzyczne miały zespoły współpracujące z Budyniem.
Sala filharmonii nie onieśmieliła rockowych muzyków, którzy wyraźnie dobrze czuli się w swoim towarzystwie tego wieczoru.
Niełatwe partie wokalne z nietypowymi liniami melodycznymi wykonali Joanna Lewandowska, Adrianna Styrcz i Konrad Słoka.
Zespoły wystąpiły w składach: Babu Król – Piotr „Bajzel” Piasecki, Pogodno – Michał Pfeif, Leszek Fochmann, Marcin Macuk, Jarosław Kozłowski, Darek Sprawka, Antoni Gralak oraz Chango – Borys Sawaszkiewicz, Szymon Drabkowski, Maciej Kałka, Tomasz Nawrocki.
Koncert zakończył się kilkuminutową owacją na stojąco.
Chronią pamięć o Budyniu
Jeszcze przed pokazem „Szkoda, że nareszcie” publiczność w filharmonii dowiedziała się, że idea filmu zrodziła się w gronie osób skupionych wokół Fundacji BU. Zajmuje się ona upamiętnieniem spuścizny Jacka Szymkiewicza i popularyzacją jego twórczości.
Z kolei szczecińscy muzycy, Borys Sawaszkiewicz i Paweł Rozmarynowski, opowiedzieli o rozpoczynającym się projekcie Galaktyka BU (galaktykabu.pl). W tej chwili jest on wirtualną mapą artystycznych połączeń, w których uczestniczył Jacek Szymkiewicz.
Projekt ma się rozrastać w najbliższej przyszłości i stać się wirtualnym muzeum muzycznym z postaciami ze Szczecina i regionu.
Komentarze