Bezy, makaroniki, pyszne ciasta, w tym także dla tych z wykluczeniami alergicznymi – to tylko część słodkości, które będzie można znaleźć podczas (mini)Festiwalu Słodyczy w OFF Marinie. Przez najbliższe dwie niedziele podczas Szczecińskiego Bazaru Smakoszy miłośnicy słodkich smaków poczują się jak w raju.

W najbliższe dwie niedziele, 5 i 12 marca, Szczecińskiemu Bazarowi Smakoszy w OFF Marinie będzie towarzyszył (mini)Festiwal Słodyczy. To wspaniała okazja, by w jednym miejscu spotkać dobrze znane marki, jak i odkryć nowe słodkie talenty.

Słodkości tradycyjne, fit i eko

Jak zapewnia Michał Jakubów ze Szczecińskiego Bazaru Smakoszy, na odwiedzających będzie czekać mnóstwo pyszności.

– Pojawią się wystawcy z ofertą ketogeniczną, bez glutenu, dla wegan. Znajdą się łakocie dla tych, którzy chcą zgrzeszyć, ale liczą kalorie. Na pewno będzie coś dla tych, którzy lubią sobie zrobić dobrze słodkim – podkreśla Jakubów. Nie zabraknie lodów, bez, makaroników, tradycyjnych ciast, precli na słodko czy efektownych monoporcji – eleganckich deserów przeznaczonych dla jednej osoby.

Wśród wystawców znajdziemy m.in. Magdę Wróblewską i Krainę słodyczy, która będzie miała słodkości bez cukru, bez glutenu i wegańskie. DEKOczary pojawią się z ofertą tortów i ciast. A Macarons Szczecin Olena Samorodova przygotuje przepyszne makaroniki.

Łącznie ponad 20 wystawców. Nie tylko szczecińskich

W festiwalu słodyczy wezmą udział również wystawcy dobrze znani ze Szczecińskiego Bazaru Smakoszy. Pojawi się Hania Beza ze swoimi robiącymi furorę nie tylko w Szczecinie bezami. Orsola ponownie zachwyci słodkimi preclami. A na stanowisku Ale Ciacho! dostaniemy pyszne wypieki w zdrowszej wersji.

Niedzielny minifestiwal to także okazja, by odkryć wystawców, których na co dzień w Szczecinie nie jest łatwo spotkać. Trzeba wiedzieć, gdzie ich szukać, by na nich trafić. A podczas festiwalu wszyscy będą w jednym miejscu. – Są tacy, którzy są z naszego miasta, ale nie mają swojego lokalu, nie mają jak na co dzień spotkać się z klientem. I to jest ogromny walor festiwalu, że bezpośrednio łączy jedzących z serwującymi. Kto wie, być może także na poziomie biznesowym – przyznaje Jakubów.

Pojawi się też sporo wystawców z regionu: Creme&Mus z Dziwnowa, czyli pracownia artystyczna tortów i czekolady, Cakas and Dreams ze Świnoujścia z efektownymi tortami czy Waflova z Kamienia Pomorskiego specjalizująca się w lodach rzemieślniczych.

Warto pamiętać, że integralną część festiwalu stanowić będą również stali wystawcy Szczecińskiego Bazaru Smakoszy.

– Tak naprawdę wystawców będzie ponad dwudziestu, bo do zaproszonych gości dołączają także ci z sali głównej – zaznacza Jakubów. To m.in. Miód Malina Sadki i słodycze wegańskie, bez glutenu, bez cukru, na bazie ekologicznych produktów. Sernikowelove i ich uwielbiany sernik lawendowy. U Piekarzy zaoferują jak zwykle monoporcje słodkie i wytrawne, tzw. „ciastki”. A na stoisku Gospodarstwa Rodzinnego Agnieszki i Leszka Jägerów dostaniemy chociażby kultowe racuchy z jabłkami.

Dodatkowo w niedzielę, 12 marca, pojawi się Ola Hopke z Hoca Candle z ofertą świec w odsłonie deserowej. Nie tylko wyglądają, ale pachną jak przepyszne słodkości!

Szczeciński Bazar Smakoszy zaprasza na (mini) Festiwal Słodyczy w niedziele, 5 i 12 marca, w godz. 10:00-14:00. Organizatorzy proszą o parkowanie na parkingu strzeżonym naprzeciwko obiektu lub na terenie OFF Mariny. Wjazd szarą bramą od ul. Klemensiewicza. Wstęp bezpłatny.