Nauczyciel Chopina na początek
We wszystkich utworach Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie poprowadził Przemysław Neumann, który na wstępie opowiedział o dwóch utworach prezentowanych w pierwszej części wieczoru. Program piątkowego koncertu otworzyły dwie kompozycje jeszcze bez udziału zapowiedzianego i tak oczekiwanego solisty. Pierwszą była Uwertura do opery „Jagiełło w Tenczynie” Józefa Elsnera, kompozytora znanego przede wszystkim jako nauczyciela i mentora młodego Fryderyka, lecz z pewnością wartego uwagi. Na pewno zapamiętujemy mozartowski temat oraz melodię krakowiaka, które się w niej pojawiają.
Ważne dzieło Stojowskiego
Jako druga zabrzmiała Suita Es-dur op. 9 Zygmunta Stojowskiego, kompozytora, który nieomal został ministrem kultury w rządzie Ignacego Paderewskiego (o czym przypomniał we wprowadzeniu Neumann). Utwór, skomponowany we Francji w 1891 roku, zawiera wiele nawiązań do polskich tradycji muzycznych, m.in. wariacje na temat pieśni „Witaj królowo Nieba”. Jego bardzo dynamiczne wykonanie przez szczecińskich filharmoników niewątpliwie pokazało, że to muzyka, która mogłaby być częściej przypominana, tak jak i sama postać twórcy, który mieszkał i komponował głównie za granicą (przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych).
Kevin Chen, który zasiadł przy fortepianie po przerwie, ma już wiele laurów na swoim koncie. Został zwycięzcą prestiżowych konkursów w Tel Awiwie, Genewie i Budapeszcie, a jego występy w takich salach jak Carnegie Hall czy St John’s Smith Square w Londynie były bardzo wysoko oceniane przez krytyków. W tym roku po raz pierwszy wziął udział w Konkursie Chopinowskim i przez wielu ekspertów był uznawany za faworyta (ostatecznie zajął drugie miejsce).
Najbardziej znany koncert Chopina
Artysta regularnie grywa z orkiestrami (już w wieku 7 lat zaczął występy) i jak powiedział w krótkim wywiadzie umieszczonym na Facebooku szczecińskiej filharmonii, bardzo ceni sobie to, że nie jest na scenie sam, lecz właśnie z innymi muzykami. Koncert fortepianowy e-moll op. 11 Fryderyka Chopina (skomponowany przez niego w wieku 20 lat) to jedno z bardziej znanych dzieł tego twórcy, zatem publiczność miała możliwość ocenić interpretację pianisty. „Temat inicjalny cechuje rozmach i gest, którego nie powstydziłby się Beethoven. W temacie głównym odzywa się bardzo dalekie, lecz wyraźnie rozpoznawalne echo poloneza. Temat przeciwstawny wnosi zaś aurę nokturnu” – pisał o tym utworze Mieczysław Tomaszewski. Wykonanie Chena było emocjonujące i interesujące, choć wielu widzów jednak bardziej doceniło (nadprogramowy) utwór kończący cały wieczór.
Pasjonująca etiuda
Aplauz publiczności po prezentacji Koncertu fortepianowego trwał długo i został odwzajemniony. Kevin Chen wykonał zatem jeszcze dwa utwory Chopina, kończąc swój występ wykonaniem Etiudy Ges-dur, a właśnie przedstawienie etiud, było tym, co sprawiło, że artysta zyskał szczególny zachwyt krytyków. Ocenili oni, że nawet przy tak zawrotnym tempie, które wybrał ten pianista, nie tracą one na ekspresji ani walorach kontrastowych.
Po zakończeniu wydarzenia artysta złożył jeszcze bardzo wiele podpisów w programach koncertu, a zatem szczecińscy melomani byli na pewno bardzo zadowoleni. 28 listopada w złotej sali wystąpi dwoje innych uczestników tegorocznego konkursu – Zuzanna Sejbiuk i Krzysztof Wierciński.
Komentarze