Kampania do Parlamentu Europejskiego trwa, choć trudno nazwać ją wybitnie dynamiczną. Głosować będzie można na sześć komitetów wyborczych, a mieszkańcy województw lubuskiego i zachodniopomorskiego wskażą swoich dwóch lub trzech reprezentantów. O debatę z Joachimem Brudzińskim, liderem listy PiS zaapelował w poniedziałek prof. Bogusław Liberadzki, lider listy Koalicji Europejskiej. Tematem mogłaby być m.in. sprawa różnic w jakości polskich i niemieckich towarów.

Prof. Liberadzki: „Chciałbym zaprosić lidera listy PiS z sympatią i szacunkiem do debaty”

Prof. Bogusław Liberadzki podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami przyznał, że to jedna z najintensywniejszych kampanii w jakich brał udział. Polityk SLD odwiedził już kilkadziesiąt miejsc w całym regionie oraz aktywnie bierze udział w wydarzeniach, takich jak spotkania w domach seniorów czy debata europejska Północnej Izby Gospodarczej. Polityk zaapelował także do Joachima Brudzińskiego o debatę w sprawie jakości produktów w Polsce i innych częściach Europy.

– Parlament Europejski prawie rok temu podjął stosowną dyrektywę o unikaniu podwójnej jakości produktów. Ten problem uznano znacznie wcześniej, są rekomendacje polegające na tym, że państwa członkowskie powinny mieć możliwości techniczne, finansowe i kadrowe w celu egzekwowania przepisów. Państwa członkowskie są zobowiązane do stworzenia biura, w którym konsumenci mogą złożyć skargę – mówił prof. Bogusław Liberadzki, lider listy Koalicji Europejskiej.

Profesor przyznał, że na forum PE dyskutowano o jakości produktów chemicznych, zabawek czy o jakości produktów spożywczych i tego z jakich składników są one produkowane.

Według polityka lewicy w Polsce za egzekwowanie równości jakościowej produktów powinny być odpowiedzialne takie instytucje jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy Inspekcja Handlowa.

– Jest to więc temat do debaty, należy to postawić w prawdziwym wymiarze, czyli co jest po stronie Unii Europejskiej, a co jest po stronie rządu. Chciałbym zaprosić lidera listy PiS z sympatią i szacunkiem do debaty – dodał prof. Liberadzki.

Dwa czy trzy mandaty? Wszystko zależy od frekwencji

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja. W okręgu zachodniopomorsko-lubuskim wybierzemy dwóch lub trzech reprezentantów w zależności od frekwencji, która jest głównym czynnikiem analizowanym podczas podziału mandatów.

Liderami list do Parlamentu Europejskiego są: prof. Bogusław Liberadzki (Koalicja Europejska), Joachim Brudziński (Prawo i Sprawiedliwość), Anita Kucharska – Dziedzic (Wiosna Biedronia), Olimpia Tomczyk – Iwko (Ruch Kukiz 15), Krzysztof Tuduj (Konfederacja) oraz Julia Zimmerman (Partia Razem).