Już trzy razy w tym sezonie (krótszym niż zazwyczaj) kąpielisko Dąbie zostało wyłączone z użytkowania. „Ta sytuacja może świadczyć o tym, że do jeziora trafiają fekalia/ścieki bytowe” – podejrzewa radna miejska Małgorzata Wleklak. I prawdopodobnie ma rację.

Pomimo że sezon na kąpielisku Dąbie rozpoczął się później, bowiem pod koniec czerwca, to i tak nie obyło się bez wywieszania czerwonej flagi. Raz zakaz kąpania wprowadzono z powodu obecności bakterii E. Coli, a dwa razy – z powodu zakwitu sinic.

„Zamknijcie to kąpielisko raz na zawsze”

„Nasi mieszkańcy są głęboko zaniepokojeni sytuacją, która niestety nasila się z każdym rokiem” – informuje radna Małgorzata Wleklak. Jak podejrzewa, do jeziora mogą trafiać ścieki. Podobne zdanie mają mieszkańcy.

„Sam widziałem, jak wieczorem na działkach węże są rozwijane i ścieki wypompowywane do tej rzeczki”. „Co roku jest ten sam scenariusz”. „Zamknijcie to kąpielisko raz na zawsze”. „Jestem z Dąbia, ale nigdy się tu nie kąpałem i nie korzystałem z tej plaży. Strach iść z dzieckiem”. „Z rzeczką Chełszcząca wzdłuż działek przy Jeziornej płynie syf, woda sina i śmierdząca” – czytamy na forum osiedlowym.

Z Chełszczącą płyną zanieczyszczania

Podejrzenia mieszkańców potwierdzają wyniki dodatkowych badań, które zleciło miasto. Wraz z biegiem rzeki Chełszczącej dochodzi do wzrostu zanieczyszczeń powyżej dopuszczalnych wartości.

„To teren w obrębie ogródków działkowych oraz obszaru przemysłowego ulic: Lubczyńskiej, Kniewskiej, Goleniowskiej i ulicy Irydowej. Gmina w chwili obecnej przeprowadza kontrolę odprowadzania nieczystości ciekłych z ogrodów działkowych oraz prowadzi korespondencję z Powiatową Inspekcją Sanitarną oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska celem podjęcia działań kontrolnych przez organy” – czytamy w odpowiedzi zastępcy prezydenta Łukasza Kadłubowskiego.

„Na kąpielisku Dąbie sytuacja jest szczególna”

Jak informuje Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie, woda w kąpieliskach jest badana przez Inspekcję Sanitarną na 10 dni przed rozpoczęciem sezonu.

– Na kąpielisku w Dąbiu sytuacja jest szczególna, bo nałożył się tymczasowy zakaz kąpieli, wcześniejsza sytuacja ze śnięciem ryb i wzmożony nadzór inspekcji sanitarnej. Na ten sezon zaplanowano 10 próbek wody pobieranej przez organizatora i 2 próbki wody pobieranej przez Inspekcję Sanitarną w trakcie trwania sezonu – wyjaśnia.

Na dzisiaj pobranych zostało 9 próbek wody przez organizatora i 1 przez Inspekcję Sanitarną. Kolejne badanie wody zaplanowane jest dzisiaj (12 bm.).