Praca jaką wykonują pielęgniarki to trudna i nie zwasze doceniana profesja. By ją dobrze wykonywać należy dysponować zarówno wiedzą merytoryczną jak też posiadać umiejętności komunikacyjne czy odporność na stres. Projekt „Pielęgniarka z klasą", który był realizowany przez Zachodniopomorskie Centrum Organizacji i Promocji Zdrowia w Szczecinie, pozwolił na rozwinięcie takich zdolności, a przy tym dał możliwość rozpoczęcia nauki języka obcego.

60 osób z certyfikatami

Projekt ten był w całości finansowany przez  Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego pod nadzorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie. Pomysł stworzenia takiego szkolenia to dzieło pani Marty Rolki-Kempkiewicz z Zachodniopomorskiego Centrum Organizacji i Promocji Zdrowia. Udział w kursie był bezpłatny, a dwa najważniejsze wymogi jakie należało spełnić to odpowiedni wiek (niemniej niż 45 lat) i wykształcenie średnie. Zajęcia składały się z trzech modułów tematycznych: Bezpieczne techniki pracy, Rozwijanie kompetencji osobistych i społecznych oraz Nauka języka angielskiego od podstaw. Ukończyło je 60 osób otrzymując specjalne certyfikaty.  Choć minęło już ponad pół roku od zakończenia projektu (trwał dokładnie od 3 marca 2008 roku do 31 marca 2009 roku) panie, które zapytałem o to, co dał im udział w tym szkoleniu, bardzo chętnie zgodziły się opowiedzieć o swoich wrażeniach..

Namawiają mnie na kontynuację

Pani Barbara Wolska pracuje w Przychodni Medycyny Rodzinnej w Szczecinie. Ma specjalizację pielęgniarki środowiskowo-rodzinnej, a w tej profesji pracuje już 30 lat.

Angielskiego przyznam trochę się bałam. Wolałam język niemiecki, którego podstawy wcześniej już znałam. Cztery miesiące dwa razy w tygodniu po kilka godzin to dość intensywny tryb. Mąż i córka namawiają mnie na kontynuację nauki i być może się zdecyduję, bo zwroty jakich się nauczyłam okazały się przydatne. Nie przypuszczałam, że tak szybko będę mogła ich użyć. Jedna z pacjentek, przyjechała ze Stanów Zjednoczonych, i praktycznie nie znała polskiego tak więc dzięki kursowi mogłam się z nią porozumieć. Jeśli chodzi o bezpieczne techniki pracy to rzadko kiedy te tematy są poruszane. Przeszkolenie w tym zakresie przechodzi każdy, ale bardziej ogólne, a w tym wypadku miałyśmy możność styczności z inną, bardziej praktyczną forma przedstawienia tej wiedzy”

To było coś nowego

 Walentyna Sulima pracuje na Oddziale Opiekuńczo-Leczniczym Szpitala  Zdroje w Szczecinie.

„Jestem obywatelką Białorusi Średnią szkołę medyczną skończyłam w Słonimiu. w 1981 roku uzyskując dyplom i uprawnienia pielęgniarki dietetycznej. Przyjechałam do Polski trzy lata temu. i już tu- na miejscu, nauczyłam się języka. Kiedy zaczęłam uczęszczać na zajęcia projektu byłam rozwódką i w pewnym sensie szkolenie psychologiczne pozwoliło mi trochę się podbudować i podjąć decyzję by ponownie wyjść za mąż. Uważam się za osobę asertywną, ale te zajęcia jeszcze bardziej mnie ukierunkowały pod tym względem. Dowiedziałam się, że nawet takie elementy jak tembr głosu czy intonacja są istotne w kontakcie z ludźmi... To było coś nowego dla mnie. Angielski kontynuowałam jeszcze przez dwa miesiące po projekcie dojeżdżając do centrum miasta. Pracuję jeszcze w Zakładzie Genetyki na Pomorzanach, więc to było dla mnie pewne wyzwanie ...”.

Dojeżdżam 80 km

Jolanta Kuryłowicz pracuje na tym samym oddziale, co poprzednia rozmówczyni i również ma już około 30-letnie doświadczenie w swym zawodzie.

„Mieszkam w Sokolińcu. To taka miejscowość koło Recza. Dojeżdżam do pracy pociągami ponad 80 km i dla mnie uczestnictwo w zajęciach projektu było niemałym poświęceniem. Niemniej zdecydowałam się na to, bo stwierdziłam, że jest to coś nowego. Te wszystkie kursy, które były mi przydatne w zawodzie już odbyłam. Tymczasem to był bardzo życiowy kurs. Trenowałyśmy różne scenki. Przede wszystkim radzenie sobie ze stresem, zasady komunikacji z pacjentami. Mamy do czynienia z osobami, wśród których są często starsi ludzie , czasem upośledzeni. Wiadomo, że postępowanie z nimi wymaga dużej cierpliwości i specjalnego podejścia … To co jeszcze mogę powiedzieć to, że bardziej się zżyłyśmy ze sobą. W pracy każdy jest raczej zajęty swymi obowiązkami, a na tych zajęciach mogłyśmy się lepiej poznać. Gdyby ten projekt był jeszcze w przyszłości kontynuowany to na pewno chciałabym brać w nim udział”

 Same dobre opinie

 Pani doktor Anna Wolska z Uniwersytetu Szczecińskiego, prowadząca zajęcia psychologiczne oceniła je jako bardzo udane „Panie były moim zdaniem bardzo zadowolone. Aktywnie uczestniczyły w zajęciach i aktywnie ćwiczyły. Zajęcia treningowe mają taką strukturę, że uczestniczki maja możliwość wypowiedzenia się czy są dla nich obciążające czy są przydatne. Zebrałam praktycznie same dobre opinie. Jednym z celów było podniesienie samooceny uczestniczek i sądzę, że zostało to osiągnięte. Same chciały nadliczbowo jeszcze przeprowadzić podobne szkolenie, stwierdziwszy, że może im to bardzo pomóc w pracy”

Warto dodać, że to bynajmniej nie koniec możliwości dalszego kształcenia jakie są dostępne dla pielęgniarek w ramach współpracy z Europejskim Funduszem Społecznym. Aż 24 tysiące osób wykonujących ten zawód oraz położnych będzie mogło skorzystać z dofinansowania w następnej akcji. Mam na myśli Projekt systemowy „Kształcenie zawodowe pielęgniarek i położnych w ramach studiów pomostowych”współfinansowany z EFS w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Projekt, który jest prowadzony przez Ministerstwo Zdrowia (Departament pielęgniarek i Położnych). O szczegółach tego przedsięwzięcia można się dowiedzieć ze strony http://www.mz.gov.pl/