Czym jest psychologia?
Kierunek psychologia to pięcioletnie studia magisterskie dzienne lub wieczorowe. Pierwsze trzy lata na tym kierunku to zajęcia teoretyczne, zaś czwarty i piąty rok to przede wszystkim zajęcia praktyczne. Uniwersytet oferuje psychologię organizacji i zarządzania oraz psychologię komunikacji społecznej. Przyszłych Philip`ów Zimbardo nie zniechęcił nawet dość wysoki próg punktowy przy pierwszej rekrutacji (67/100), który świadczył o wysokich wymaganiach stawianych studentom przez szczeciński `uniwerek`.
Trzy grupy studentów psychologii
Zazwyczaj sprawa z psychologią miała się tak, że studentów można było podzielić na trzy grupy. Pierwsza: psycholodzy z powołania – to prawdziwi pasjonaci, którzy pragną wejrzeć w głąb każdego umysłu i zbawić świat. Stanowią oni nieliczne grono uczniów, zjawiają się na niemal każdych zajęciach, a i czas po zajęciach spędzają zgłębiając tajniki ludzkiej psychiki. Są pozytywnie nastawieni do świata, co wynika z ich głębokiej wiary, że zjawili się tu, aby pomóc wszystkim możliwym napotkanym ludziom. Zazwyczaj są zakręceni, ale niegroźni. Druga grupa: `fajnie móc powiedzieć: studiuję psychologię!` - o tych opowiedział mi w dzień otwarty tej uczelni pewien student socjologii. Ponoć w tym sezonie to najnowszy trend w dziedzinie podrywania dziewczyn. Nieco wredniejsi nazywają to metodą na `czułego misia`. W tym miejscu studenci socjologii czują się nieco dyskryminowani, gdyż ich kierunek jest bardzo zbliżony pod względem zajęć do psychologii, a nikt tego nie docenia. Ostatnia część: życiowa poczekalnia – potencjalny student idzie na psychologię, bo wydaje mu się to najłatwiejszy z możliwych kierunków. Niektórzy delikwenci mają w planach zmianę studiów po roku, inni chcą `przebimbać` byle do końca i założyć osiedlowy sklep spożywczy. Ta społeczność powinna stanowić najmniejszą część studentów, lecz nie zawsze tak jest. Czyżby szykował się nam wysyp `spożywczaków`? Podział ten jest oczywiście dość prowizoryczny i i stworzony dzięki pomocy studentów różnych kierunków wydziału humanistycznego US.
Psychologię trzeba czuć
Wybór studiów zależy od samego zainteresowanego. W związku z tym, że rzutuje on na przyszłość, powinien być dobrze przemyślany. Psychologia wbrew pozorom jest trudnym kierunkiem przede wszystkim ze względu na to, że trzeba ją `czuć`. O ile tabliczki mnożenia da się nauczyć poprzez powtarzanie jej pięć razy dziennie, to psychiki ludzkiej trzeba się uczyć przez całe życie, choćby dlatego, że każdy z nas jest inny. Szczecińska psychologia jest kierunkiem młodym i prężnie rozwijającym się i dzięki temu wciąż pełna jest pasjonatów. W świecie, w którym ciągle coś się dzieje, non stop trzeba dokądś gonić, gdzieś się spieszyć, kogoś prześcignąć psycholodzy wydają się być niezbędni niczym lekarze rodzinni. Ulubieńcy szczecińskiego Domu Kultury Słowianin – Happysad stworzyli piosenkę ku czci psychologów, w której stwierdzili: `cały mój świat potrzebuje psychologa, cały mój kraj potrzebuje psychologa!`. Owszem, XXI-wieczny świat potrzebuje dobrej terapii relaksacyjnej. Pozostaje mi mieć nadzieję, że Uniwersytet Szczeciński wyda grono dobrych, pełnych pasji psychologów, którzy uleczą skołatane nerwy każdego szczecinianina i nie tylko!
Czy Kamil Grosicki zostanie w Pogoni Szczecin?
Komentarze
17