Kanadyjski biznesmen ma nadzieję na negocjacje z wierzycielami klubu. Pogoń Szczecin dementuje jednak plotki o kontynuowaniu negocjacji. Alex Haditaghi opublikował list, w którym przedstawił swoją wizję na przyszłość Pogoni Szczecin. Całą treść dokumentu, który otrzymały wszystkie strony rozmów, publikujemy na końcu artykułu.
List zawiera między innymi dokładne kwoty oraz terminy spłaty zadłużeń. Ponadto Haditaghi skomentował aktualną sytuację organizacyjną i finansową Dumy Pomorza, która, mówiąc delikatnie, nie wygląda kolorowo.
– Serce się łamie, gdy jesteśmy świadkami negatywnego wpływu złego zarządzania na drużynę taką jak Pogoń – twierdzi biznesmen.
Mowa rzecz jasna o zadłużeniu Pogoni Szczecin wobec podmiotów zewnętrznych. Obecny prezes klubu, Jarosław Mroczek, najpierw założył sukces w Pucharze Polski, a później musiał ratować się pożyczkami.
– Nasza oferta obejmuje kompleksowy i szczegółowy biznesplan z jasnymi celami rozwiązania tych problemów i spłaty długów. Mam nadzieję, że będzie to dowód naszego zaangażowania w przywrócenie klubowi sukcesu – tłumaczy Alex Haditaghi.
Na pieniądze czeka osiem podmiotów, które nie zgodziły się na przygotowaną przez potencjalnego nabywcę Pogoni Szczecin, propozycję rozwiązania problemu.
Wydłużenie terminu spłaty kredytów długoterminowych do czerwca 2027 roku
To zdaniem Kanadyjczyka warunek konieczny, aby negocjacje zakończyły się przejęciem przez niego pakietu większościowego akcji klubu. W dokumencie czytamy o rocznej stopie oprocentowania na poziomie 8%. Haditaghi proponuje kwartalną płatność odsetek już od marca 2025 roku. Co więcej, wierzyciele mogą liczyć na 10% środków z ewentualnych sukcesów oraz transferów wychodzących z klubu.
„Jeśli klub sprzeda zawodnika za kwotę netto 5 milionów euro, to 500 000 euro przeznaczone zostanie na natychmiastową spłatę kredytu. Gwarantuje to rozwój klubowych talentów i pozwoli realizować transfery o dużej wartości. Wówczas wierzyciele bezpośrednio czerpią korzyści z wzrostu i osiągnięć klubu” – czytamy w treści propozycji. 10% kwoty z nagród za sukcesy sportowe także trafiłoby do wierzycieli. O ile kwota byłaby wyższa niż milion euro.
50 milionów złotych w ciągu 7 dni
Zdaniem Alexa Haditaghiego i jego otoczenia tyle wart jest klub pokroju Pogoni Szczecin – wolny od wszelkich zobowiązań. „Jesteśmy gotowi zapłacić tę kwotę w ciągu 7 dni” – zapowiada biznesmen. Warunkiem jest potwierdzenie w drodze audytu, że klub jest wolny od zobowiązań na dzień 30 czerwca 2025 roku. Jednocześnie, ze względu na trudną sytuację finansową Pogoni, Haditaghi zapowiada, że zakupi nowe akcje spółki o wartości 30 milionów złotych. 25 milionów z tej kwoty przeznaczonych zostałoby na spłatę krótkoterminowych zobowiązań. 5 milionów posłużyłoby na bieżące funkcjonowanie klubu do czerwca.
Wówczas biznesmen miałby zakupić kolejne akcje o wartości 17 milionów złotych. Cytując treść proponowanej strategii działania: „Żaden z tych środków nie zostanie przyznany w postaci pożyczek. Zapewni to klubowi utrzymanie silniejszej pozycji finansowej bez zwiększania zadłużenia”.
Potencjalny nabywca Pogoni Szczecin zobowiązał się dodatkowo wpłacać od 10 do 20 milionów złotych rocznie jako kapitał własny na pokrycie strat operacyjnych. Nie trwałoby to jednak wiecznie. „Dopóki zespół nie osiągnie progu rentowności i nie stanie się opłacalny”.
Według przedstawionego planu, 28 milionów złotych pożyczek długoterminowych trafiłoby do wierzycieli do końca lipca 2027 roku. Musieliby oni wówczas podpisać nowe umowy o przedłużeniu kredytu. Całkowita kwota zainwestowana w szczeciński klub miałaby wówczas osiągnąć poziom od 95 do 115 milionów złotych.
Cały list można przeczytać tutaj.
Pogoń odrzuca zaloty Haditaghiego
W piątkowy poranek na stronie internetowej Pogoni Szczecin pojawiło się oświadczenie klubu. Przedstawiciele Dumy Pomorza jednoznacznie poinformowali, że dalszych rozmów z Kanadyjczykiem nie będzie.
„Alex Haditaghi nigdy nie ujawnił, jaki podmiot miałby dokonać nabycia akcji Pogoń Szczecin S.A., co uniemożliwiało weryfikację tzw. beneficjenta rzeczywistego oraz zdolności finansowych takiego podmiotu do pokrycia zobowiązań deklarowanych przez Pana Alexa Haditaghiego tylko „na papierze”. Powyższe okoliczności oraz bezprecedensowe prowadzenie „negocjacji” przez Pana Alexa Haditaghiego, który poprzez swoją medialną aktywność (zarówno poprzez wybranych dziennikarzy, jak i nawet pojedynczych kibiców) próbował niemal wymusić doprowadzenie do transakcji na postawionych przez siebie warunkach (niepodlegających w zasadzie negocjacjom), spowodowały, iż Klub zgodnie ze wszystkimi kluczowymi wierzycielami oraz Akcjonariuszami uznał ofertę Pana Alexa Haditaghiego za niedostatecznie wiarygodną” – opublikowała Pogoń Szczecin.
Klub informuje także, że równolegle prowadzone są negocjacje z innym podmiotem zainteresowanym nabyciem jego akcji.
Komentarze
26