Dla Koalicji Obywatelskiej dzisiejszy wyrok sądu to więcej niż cios. Sąd przychylił się do wniosku kandydata PiS Dariusza Mateckiego, działacz twierdził, że został pomówiony przez partię o to, że bije kobiety. Dowodem miał być mem udostępniony na oficjalnym profilu PO w regionie.

Pierwszy wyrok w trybie wyborczym w tej kampanii

Sąd przychylił się do wniosku Dariusza Mateckiego. Wyrok zapadł po godzinie 15.00. Platforma Obywatelska musi przeprosić na swoim facebookowym profilu oraz zapłacić 10 tysięcy złotych na cel charytatywny. Jest to jedna z wyższych kar nadanych po wyroku w trybie wyborczym po 1989 roku. Zwykle tego typu wyroki kończą się na przeprosinach.

- Sąd Okręgowy w Szczecinie postanawia: zakazać uczestnikowi Platformy Obywatelskiej rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, że Dariusz Matecki jest "damskim bokserem". Po drugie: nakazać uczestnikowi Platformy Obywatelskiej sprostowanie nieprawdziwej informacji - mówił sędzia cytowany przez Radio Szczecin. 10 tysięcy złotych ma być przekazane na jedno ze stowarzyszeń zajmujących się walką z przemocą wobec kobiet.

ZOBACZ TEŻ: Dariusz Matecki pozywa Platformę Obywatelską za sugerowanie, że bije kobiety

Matecki się cieszy, w PO wrze ze złości

Dariusz Matecki nie krył zadowolenia z decyzji sądu: - Cieszę się. Można się nie zgadzać z moimi poglądami, ale pójście w publikowanie całkowicie wymyślonych pomówień, z oficjalnego konta partii to już gruba przesada – mówił kandydat PiS.

Platforma Obywatelska nie komentuje wyroku sądu. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć prawdopodobne jest, że partia jutro odwoła się od wyroku. Złość w szeregach PO jest ogromna. Post został umieszczony na oficjalnym profilu partii przez jednego z pracowników biura, który bez zgody polityków umieścił go w oficjalnym kanale informacyjnym.