Dariusz Matecki to popularny prawicowy bloger i kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miasta w Szczecinie. Kilka dni temu na jednym z politycznych profili facebookowych pojawił się mem, który przedstawia postać Mateckiego i popularnej blogerki Macademian Girl, zasugerowano tam, że kandydat PiS jest damskim bokserem i miał się znęcać nad dziewczyną, gdy razem chodzili do szkoły. Dariusz Matecki zwołał dzisiaj konferencję prasową, na której poinformował pozwanie Platformy Obywatelskiej w trybie wyborczym, partia ta udostępniła na swoim profilu wspomnianego mema.

Matecki: jestem narażony na hejt. Piszą: „Małpa chora”, „PiSowska menda”

Podczas konferencji prasowej kandydat Prawa i Sprawiedliwości wystąpił ze swoim prawnikiem. Argumentując złożenie pozwu przeciwko Platformie Obywatelskiej stwierdził, że musi dbać o swoje dobre imię, bo konflikt za czasów, gdy on i Macademian Girl mieli 10 lat nie może być mu dzisiaj wypominany, a tym bardziej nie zasłużył na miano damskiego boksera: - 12 lat temu Sławomir Nitras skłamał w sprawie prof. Teresy Lubińskiej, przez co przegrała wybory. Kandydat PO kilka miesięcy temu przyznał się do kłamstwa i powiedział, że to były błędy młodości. Platforma Obywatelska na swoim profilu opublikowała mem w którym sugeruje, że Matecki jest damskim bokserem i Matecki bił kobiety. PO kłamie na mój temat, dzisiaj będę pozywać Platformę Obywatelską za ten wpis. Nigdy w życiu nie uderzyłem kobiety, nigdy w życiu nie zwyzywałem kobiety. Tamara Gonzalez Perera to moja koleżanka, z którą chodziłem do zerówki, podstawówki, gimnazjum i liceum. Jak miałem 10 lat to mieliśmy kłótnię, która skończyła się przeprosinami – przekonywał Dariusz Matecki.

Pozew został złożony w trybie wyborczym: - Wskazaliśmy z wnioskodawcą roszczenia, nie chcemy jednak ich wszystkich prezentować. Wyborcy mają prawo do prawdy i tego, by nie być wprowadzanym w błąd w sprawie kandydata. Trybunał Konstytucyjny posługuje się sformułowaniem, że debata publiczna musi być wolna od patologii – mówi Piotr Regulski, radca prawny.

Dariusz Matecki na konferencji prasowej przeczytał także kilka komentarzy, które pojawiły się pod omawianym memem: „Kanalia”, „Małpa chora”, „Od razu za łeb sadystów, psychopatów, złodziei”, „Na pierwszy rzut oka widać, że to PiSowska menda”. Kandydat PiS podkreślił, że został wychowany w kulturze, w której szczególnie mocno szanuje się kobiety.

Czałczyńska: Matecki zajmuje się zawodowo sianiem nienawiści

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej dziennikarze mediów publicznych próbowali dopytać o to, kto umieścił post i dlaczego, skończyło się to jednak regularną, niezbyt przyjemną wymianą zdań. Jedną z osób, która udostępniła kontrowersyjnego mema była Bogna Czałczyńska, działaczka Kongresu Kobiet, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na radną Sejmiku Województwa. W rozmowie z naszym portalem przekonuje, że sama blogerka przyznała, że Dariusz Matecki znęcał się nad nią w przeszłości: - To nie jest istotne, co ja mówię, nie jest istotne, co mówią udostępniający, istotne jest to, że ta informacja jest publiczna i osoba, która mówi, że była dręczona też jest osobą publiczną i nie znam słów, żeby zaprzeczała, że tak się stało – mówi Bogna Czałczyńska. – To jest człowiek, który ma oficjalną rekomendację Krystyny Pawłowicz, który zajmuje się skalowaniem polityków i zawodowo zajmuje się manipulacjami, rozpowszechnianiem insynuacji i sianiem nienawiści. Tworzy alternatywną rzeczywistość, w której jest pełno jadu, nienawiści i w której wielkie słowa o patriotyzmie mają drugie dno – mówiła Czałczyńska.

Sąd okręgowy rozpoznaje wniosek w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. Szczególne zasady dotyczą również wykonania wyroku. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego.