Najpierw przetarg na same prace projektowe (jeszcze nie wiadomo kiedy), zamiast zapowiadanego wcześniej przetargu na wykonawcę, który zająłby się zarówno przygotowaniem projektu, jak i późniejszymi pracami budowlanymi (formuła „zaprojektuj i wybuduj”). Nową koncepcję realizacji Zachodniego Drogowego Obejścia Szczecina przedstawiono podczas spotkania samorządowców i przedstawicieli rządu na Zamku Książąt Pomorskich.

Spotkanie zorganizował marszałek Olgierd Geblewicz, zaniepokojony faktem, że budowa obwodnicy nie znalazła się w najbliższych planach przetargowych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a wcześniej nie zostały zrealizowane zapowiedzi ogłoszenia takiego postępowania w połowie 2021 r.

Samorządowcy zmartwieni, ale chcą wierzyć, „że prace idą w dobrym kierunku”

O przyszłości projektu Zachodniego Drogowego Obejścia Szczecina dyskutowali samorządowcy, wojewoda Zbigniew Bogucki, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz poseł PiS Artur Szałabawka.

– Dziękuję wszystkim za przybycie na ten nasz okrągły stół drogowy. Oby za kilka lat układ dróg wokół Szczecina wyglądał podobnie. Na tym nam wszystkim zależy – mówił marszałek Geblewicz. – Zapowiadanego przetargu nie ma, to nas martwi. Ale chcemy wierzyć w to, że prace idą w dobrym kierunku. Jako samorządowcy mówimy jednym głosem. Będziemy realizować swoje zadania związane z zachodnią obwodnicą Szczecina, czyli przede wszystkim budować drogi dojazdowe.

Lepszym rozwiązaniem przetarg na sam projekt?

Najnowsze informacje o planach dotyczących budowy obwodnicy przedstawił wojewoda Bogucki. Podkreślał on, że wpisanie obejścia do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych daje gwarancję jego realizacji. Jednak przyznał jednocześnie, że ocena strategiczna wszystkich inwestycji, które się tam znalazły, może potrwać dłużej niż pół roku. Dlatego jego zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie jak najszybsze ogłoszenie przetargu na projekt zachodniej obwodnicy, a nie czekanie na planowane wcześniej postępowanie w formule „zaprojektuj i wybuduj”.

– Jest to możliwość alternatywna, na którą wskazywał minister Andrzej Adamczyk. Dokumenty przygotowane przez GDDKiA zostały przekazane do Ministerstwa Infrastruktury. Jeśli będzie zgoda na taki ekstraordynaryjny wariant, pewien wyjątek dla ZDOS w kontekście Krajowego Programu Budowy Dróg, to GDDKiA po uzyskaniu zgody w ciągu dwóch, trzech tygodni może ogłosić przetarg – mówił wojewoda Bogucki.

Szacuje się przygotowanie samego projektu będzie kosztować 411 mln zł. Lwią część tej sumy będą stanowić koszty wykupu nieruchomości pod budowę obwodnicy – około 200 mln zł.

„Szczecin trzyma za słowo!”

Jak odebrali nowe obietnice samorządowcy? Prezydent Szczecina Piotr Krzystek podchodzi do nich z ostrożnością.

– Kolejne obietnice dotyczące Zachodniego Drogowego Obejścia Szczecina. Zamiast obiecywanego przetargu na prace budowlane... przetarg na projekt. Pozostaje po raz kolejny powiedzieć: Szczecin trzyma za słowo! I w dalszym ciągu robi swoje – skomentował.

Co na razie zostało zrobione?

Na razie dzięki staraniom i pieniądzom samorządu województwa (ok. 10 mln zł) uzyskano decyzję środowiskową (grudzień 2017). Później GDDKiA zabezpieczyła finansowanie na wykonanie badań podłoża wraz z elementami Koncepcji Programowej (sierpień 2018 – 24,5 mln zł). W połowie 2021 r. zatwierdzono dokumentację koncepcyjną.

Budowa zachodniej obwodnicy ma pochłonąć łącznie ok. 6 mld zł. 50-kilometrowa trasa miałaby rozpoczynać się w węźle Szczecin Zachód (A6) w pobliżu Kołbaskowa, od zachodu omijać Szczecin, od północy Police, a później przez 5-kilometrowy tunel pod Odrą poprowadzić w kierunku Goleniowa.