15% mieszkańców Pomorza Zachodniego przeszło koronawirusa bezobjawowo

. 2 lata temu

Plandemia to epiściema; nie ma żadnego koronawirusa. Ludzie, obudźcie się!

fred 3 lata temu

do tej pory oficjalnie w zachodniopomorskim zachorowało 32 tys... wg badań wychodzi że ok 20% przeszło korone, woj. ZP liczy sobie 1,6 mln x 20% = 320 tys mieszkańców...wyniki mówią o 32 tys wiec zmiało można pomnożyc wszystkie wyniki x 10 ... takie wnioski chyba logiczne

X 3 lata temu

Na razie to ja chciałbym dostać termin do specjalisty i mieć zrobione badania ogólne a nie czekać 6 miesięcy albo rok. Byłoby fajnie gdybyście w końcu zaczęli w tej służbie zdrowia pracować a nie się opierdalac razem z każdym jebanym rządem. A chętnym do badania zapłaćcie. Zapłaćcie im za przyjazd, za to, że poświęcają swój czas, za hotel jeśli okaże się że są pozytywni, za jedzenie w tym hotelu. Ludzie mają za frajer się badać i później trafić na kwarantannę gdzie zdechną z głodu jak im sąsiad nie pomoże albo Pyszne.pl żarcia nie dowiezie? A spierdalajcir

@PIKIELHAUBA PO DZIADKU 3 lata temu

No odezwał się żołnierzyk tvp. Od początku twojej wypowiedzi śmierdziało mi niemytym pisiorem i wszystko teraz jasne. Nie dość że kretyn, to do tego pisior. Ciebie już nie da się uratować.

skuter 3 lata temu

Wolne miejsca są pewnie dlatego , że dodzwonienie się do rejestracji na badania jest niewykonalne.

gość 3 lata temu

Podajcie jeszcze wyniki podobnych testów z kwietnia. Robione na małych grupach ale wyniki były podobne. Dlaczego? BTW Komentatorzy wszelkich opcji. Z frustracją albo rozwolnieniem proszę się udać do toalety a nie na forum.

Pikielhauba po dziadku 3 lata temu

Dlaczego takie tępoty komentują mój post ? Najpierw trzeba odrobinę wysilić resztki zwojów mózgowych i postarać się zrozumieć słowo pisane. Niestety bez myślenia wypisujecie potem takie głupoty jak poniżej. Jeżeli twierdzicie, że bez sensu poszedłem na testy, to znaczy, że coś z Wami jest nie tak ... jeżeli z góry podważacie wyniki testu, to znaczy, że ktoś Wam nieźle zrył mózgi ... jeżeli twierdzicie, że wszyscy z kim miałem kontakt musieli iść na izolację, to znaczy, że nie macie o niczym pojęcia ... jeżeli twierdzicie, że będąc samemu w domu nie można otrzymać żadnej pomocy to tylko potwierdzacie swoje totalne lamerstwo w temacie. A tak w ogóle to styl Waszych wypowiedzi wskazuje na wiernych żołnierzyków Gazety Wybiórczej i TVN.

Nie 3 lata temu

Już w drugim zdaniu nieprawda, taki np. Zdroje nie przyjmują. Ale to typowa dla wSzczecinie jakość przekazu.

Aa 3 lata temu

@aa. Mimo wszystko odcinam się od Twojej wypowiedzi.

@aa 3 lata temu

Nie zdziwi mnie wcale, jak twój komentarz zaraz zniknie, bo piszesz bardzo niewygodne rzeczy. Oficjalna racja stanu kaczystanu, jest taka że to śmiertelnie groźna nieuleczalna choroba i tylko magiczna szczepionka, opracowana na prędce i nie przetestowana należycie, może nas uratować. Żadna profilaktyka czy leczenie, tylko szczepionki. A jak się nie zaszczepisz, to nie znajdziesz pracy, nie pojedziesz za granicę, a być może nawet nie wejdziesz do sklepu. I nie, to nie są teorie spiskowe bo takie regulacje już są wprowadzane w uk czy australi. Wszystkie media głównego ścieku już robią nagonkę, żeby ludzie pobiegli się masowo zaszczepić. Nie ważne inne metody profilaktyki, nie ważne skuteczne metody leczenia, nie ważne czy ktoś jest zagrożony, nie ważne czy ktoś może już przeszedł i ma przeciwciała - wszyscy będziemy musieli się zaszczepić. I o to w tej całej plandemi chodzi. Nawet dla bydła są wyższe wymagania co do szczepionek, niż dla tej na koronę. Szczepionka dla zwierzat musi przejść proces testowania przez minimum 240 dni, takie są przepisy. Szczepionka na covid, będzie z tego wymogu zwolniona a jej producent(podobnie jak rząd, lekarze i inni zaangażowani) zwolniony z odpowiedzialności za potencjalne efekty uboczne. Podobnie jak witamina D, tak i kilka innych popularnych produktów ma potwierdzoną skuteczność w profilaktyce covid ale o tym się nie mówi, to zakazany temat. Ludzie mają nie pytać tylko robić to co im w telewizji każe gość w garniturku, na tle w barwach państwowych.

@DO SZCZECIANININ 3 lata temu

*cud nie cód. Nie myli się tylko ten, który nic nie robi.

@do SZCZECIANININ 3 lata temu

"Dziś właśnie na Covid-19 zmarł członek mojej rodziny" - po pierwsze, jak nie przeprowadzono sekcji zwłok to nie ma pewności ze zmarł akurat na kowid. Teraz koronę wpisują jak popadnie. Po drugie, testy są nic nie warte. Skoro lubisz anegdoty z własnego otoczenia, to proszę. Dwójka moich znajomych, para mieszkająca razem wykonała razem test. Jedno miało pozytywny, drugie negatywny. No ale zgodnie z procedurami, oboje zostali objęci kwarantanną. Po jej upływie wykonali ponownie testy pcr oraz na przeciwciała. PCR mieli oboje juz negatywny ale z przeciwciałami zaczynają sie cuda, bo u tej osoby co miała pozytywny test pcr, nie wykryto przeciwciał natomiast wykryto je u tej drugiej, która miała pcr negatywny. Oboje nie mieli żadnych objawów ale musieli wykonać test ze względu na pracę w służbie zdrowia. A co do umieralności: stary schorowany ojciec mojej znajomej, przeszedł covid co prawda dość ostro, tydzień spędził w szpitalu ale wyszedł z niego mimo słabych rokowań. Tak więc po pierwsze, nie ma pewności czy twojego bliskiego faktycznie zabił covid, po drugie, nie ma nawet pewnosci ze piszesz prawdę, po trzecie jeśli dwa powyższe się zgadzają, to wciąż możesz po prostu nie wiedzieć o ukrytych predyspozycjach któe przyczyniły sie do zgonu, po czwarte, co już wyżej pisałem, miał pecha bo szanse(1/20k) na taki rozwój wydarzeń są niższe niż szanse na trafienie 5 w totka(1/15k). Nigdy nie negowałem i nie neguję zagrożenia koronawirusem, neguję podejście do tego tematu władz i napędzanie spirali strachu przez media. Wiesz że większe są szanse że sam się zabijesz niż że zabije cię korona? Statystycznie co roku 10000 osób targa się na swoje życie(z czego 5500 suktecznie). W ostatnim czasie ta liczba znacznie wzrosła, własnie przez całą tą spiralę strachu i ograniczenia. Oficjalnie z koroną zmarło 20000 osób ale już mniej oficjalnie, mówi się o tym że zaledwie 15% to zgony spowodowane covid a 85% to zgony z przyczyn innych z dodatkowym nosicielstwem covid. Więc szybko zaokrąglijmy sobie(nie chce mi się teraz szukać dokładnych liczb) to do jakichś 3500 ofiar covidu. 3500<5500, liczby nie kłamią więc masz większe szanse że sam się zabijesz zanim zabije cię covid. Albo że wpadniesz pod samochód - 2700 ofiar rocznie. Ale juz największym pewniakiem jest że umrzesz na choroby układu krążenia: 177000 osób rocznie albo na raka: 91200. Ogólnie, średnio rocznie umiera w Polsce 380000 osób wiec te dodatkowe nawet 20000(choć to mocno naciągane) nie stanowi aż tak wielkiej różnicy. Dlatego nie kwestionowałem i nie kwestionuję istnienia wirusa a samą pandemię, która jest sztucznie ogłoszona i jest jedynie narzędziem w rękach psychopatów w rządach. Nie chodzi o zaprzestanie walki z wirusem a o zaprzestanie walki z narodem, pod pretekstem walki z wirusem. Ze wszystkich ograniczeń, pozostawiłbym jedynie wymóg zachowania i zapewnienia możliwości utrzymania dystansu. Dystans społeczny to najskuteczniejsza metoda walki z wirusem. Wszystko inne to jak wylewanie octu na otwartą ranę. Skoro boli, to niby pomaga ale jednak nie, więcej szkody przynosi niż pożytku. Poza tym samo nadmierne ograniczanie rozprzestrzeniania się wirusa, oddala nas jedynie od momentu uzyskania odporności zbiorowej. Zupełnie jakby komuś bardzo zależało żeby ten stan ciągnął sie jak najdłużej. Wszystkie epidemie w historii w końcu same wygasały. Tak było by i z tą, gdyby mniej ingerować w transmisję wirusa a skupić sie na skutecznym leczeniu. Tymczasem nie sposób nie odnieść wrażenia ze politycy działają na przekór, robią wszystko żeby ta pandemia trwała i żeby ciągle wyglądała na bardzo groźną. Żeby ludzie nawet na moment nie przestali się bać a w strachu posłusznie poddawali się wszystkiemu co politycy z nimi robią. Dlaczego nie mówi się za dużo o skutecznych terapiach? Również tych opracowanych przez naszych rodzimych lekarzy? Zamiast nagłaśniać ich sukcesy i starać sie wdrażać te metody na szerszą skalę, ich autorów się ucisza i zastrasza odebraniem uprawnień. Jedyna słuszna retoryka, to taka że tylko magiczna szczepionka nas uratuje a na chorobę nie ma lekarstwa - co jest wierutnym kłamstwem, bo lekarstw już znanych jest coraz więcej a do tego powstają szybko nowe. Zastraszonym społeczeństwem łatwo jest manipulować dlatego musicie przestać sie bać. Każdego dnia ocieramy się o śmierć, to wręcz cód ze wciąż żyjemy i jeden wirus w tą czy w tamtą niczego nie zmienia.

@PIKIELHAUBA PO DZIADKU 3 lata temu

Zamknij się w trosce o innych.

Aa 3 lata temu

Sporo mówi się w kontekście COVID-19 o witaminie D3 i budowaniu dzięki niej odporności. Latem byliśmy aktywni i nie było wysypu zakażeń. Może to nie temperatura, lecz światło słoneczne jest naszym sprzymierzeńcem. Czy prowadzi się badania chorych pod tym względem? Niedawno stwierdzono u nietoperzy wirusa b. blisko spokrewnionego z tym, który nas nęka. Nietoperze żyją w ciemności, czyli jest to środowisko odpowiadające koronawirusowi. Może warto zalecić wszystkim suplementację tej witaminy?

@PIKIELHAUBA PO DZIADKU 3 lata temu

PS: areszt domowy i to nie tylko dla chorego ale dla każdego kto miał z nim styczność. Nie ma sie więc co dziwić ze nikt normalny się temu nie chce dobrowolnie poddawać. Gdyby chociaż na tym areszcie państwo jakoś pomagało przetrwać ale nasze tego zupełnie nie robi. Osoby zamknięte w domach są zdane tylko na łaskę innych ludzi. Zwłaszcza jeśli ktoś np ma psa do wyprowadzania czy nie ma jak zakupów zrobić. W niemczech osoby na kwarantannie mają robione zakupy przez specjalne służby, u nas muszą sie prosić o łaskę obcych ludzi. Dlatego nie wyzywaj ludzi, którzy unikają tego absurdu bo to oni są mądrzejsi od takich idiotów co się sami temu poddają i jeszcze wkopują innych w bagno.

@PIKIELHAUBA PO DZIADKU 3 lata temu

"Ja mialem lekkie objawy, test pozytywny i odbębniłem kwarantannę w trosce o innych. A tamci to totalni debile, dla których liczy się tylko ich własna dupa." - a dla mnie tacy jak ty to debile. Jak w ubiegłych latach miałeś na jesieni katarek, to też leciałeś do szpitala na testy, czy to na pewno nie grona grypa właściwa? Jak ktoś jest chory, to powinien siedzieć w domu i tu sie zgadzam ale lecenie samemu na test i poddawanie się dobrowolne aresztowi domowemu to czysty kretynizm i bycie pożytecznym idiotą dla władzuni, której wysokie wskaźniki są bardzo na rękę i całują po łapkach każdego idiotę co chce sie testować. Nie potrzebny nikomu test zeby wiedzieć ze ma siedzieć w domu na dupie kiedy jest chory. Jak ktoś tego nie rozumie, to rzeczywiście jest kretynem ale samoizolacja a dobrowolny areszt domowy poprzedzony mało wiarygodnym testem to dwie różne rzeczy. Popieram samoizolację ale nie bieganie jak debil na test przy lekkich objawach. Masz objawy czegokolwiek, to siedzisz w domu. Oczywiście o ile nie potrzebujesz pomocy lekarskiej, bo tylko w takim przypadku widzę sens w robieniu testu - żeby odpowiednio dobrać terapię do zaistniałej infekcji. Jako długoletni pacjent poradni chorób zakaźnych mogę tylko podzielić się doświadczeniem z różnymi testami, a to podpowiada mi że nie można opierać diagnostyki tylko na jednym rodzaju testu. Sam wynik pozytywny testu pcr nie jest wyznacznikiem zachorowania. Równie dobrze można chorować na grypę i mieć w wymazie rna koronawirusa ale na niego nie chorować. Żeby mieć pewność co do rodzaju infekcji, należało by wykonać 3-4 różne próby a i to nie zawsze daje pewność. Nie jest w moim stylu, nazywanie ludzi debilami czy kretynami ale używam tych słów w nawiązaniu do twojej, chamskiej wypowiedzi. Wstyd mi że tak zaniżam swój poziom ale jakoś muszę dotrzeć do takich jak ty.

Do Szczecinianin 3 lata temu

Dziś właśnie na Covid-19 zmarł członek mojej rodziny...Dorosły, zdrowy wcześniej mężczyzna. Tak więc te Twoje obliczenia...

szczecianinin do @szczecianinin 3 lata temu

No chyba tak źle z tobą nie jest, skoro masz siły tu pisać. W ciągu swojego nie krótkiego już życia, kilkukrotnie ciężko przechodziłem różne choroby sezonowe. Jakoś nie domagałem się wtedy zamknięcia wszystkich w domu, bo angina czy grypa to taka paskudna choroba - a co roku ogłaszana jest pandemia tej czy tamtej. A co do śmiertelności - moja babcia ledwo uszła z życiem zwykłemu przeziębieniu. Znajomy zaraził się od własnych dzieci różyczką i spędził 2 miesiące w szpitalu walcząc o życie. Inna mi bliska osoba będzie do końca życia zmagać się z cukrzycą, jako powikłanie po przejściu świnki. Ludzi z niską odpornością może wykończyć cokolwiek, nie tylko korona. Na wymienione osoby padła ciężki przejście tych chorób, na ciebie padło cięższe przejście korony. No cóż, mieliście zwyczajnie pecha bo szanse na to są niezwykle niskie. Ja nigdy nie pisałem ze wirusa nie ma, czy ze nie jest zupełnie niegroźni. Może być, tak samo jak wiele znanych nam od dekad chorób. I o to właśnie mi od początku chodzi i wciąż przy tym obstaję: zagrożenie istnieje i niektórzy będą mieli pecha ale ryzyko jest na tyle niskie dla zdrowych osób że nie powinni podlegać żadnym kretyńskim obostrzeniom. Nie za cenę łamania praw i rujnowania gospodarki. Lekarstwo nie może być gorsze od choroby a tak się właśnie dzieje w tym kraju. Dlatego współczuję wszystkim chorym ale zdania nie zmienię - obostrzenia trzeba znieść i pozwolić ratować upadającą gospodarkę

@Szczecinianin 3 lata temu

Od kilku dni leżę i zdycham bo mam wirusa. Czytam te Twoje optymistyczne obliczenia i wybacz ale chyba się z nimi głęboko nie zgadzam. Pozdrawiam.

Pikielhauba po dziadku 3 lata temu

Tysiace kretynów miało objawy ale nie chcieli kwarantanny i chorobowego więc chodzili, pracowali i świadomie zarażali wszystkich wokół. Nawet jeśli mieli teleporade u rodzinnego to i tak mówili, że nie chcą na testy. Ja mialem lekkie objawy, test pozytywny i odbębniłem kwarantannę w trosce o innych. A tamci to totalni debile, dla których liczy się tylko ich własna dupa.