– Wystawiamy posłów, byłych posłów, najbardziej znane osoby. Jest mobilizacja, żeby w tym okręgu utrzymać dwa mandaty – mówi nam nieoficjalnie jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości.

„Jedynką” na zachodniopomorsko-lubuskiej liście PiS do Parlamentu Europejskiego będzie eurodeputowany Joachim Brudziński, a „dwójką” – Elżbieta Rafalska. To już pewne. Na kolejnych pozycjach może jeszcze dochodzić do drobnych korekt. Z miejsca trzeciego ma wystartować lubuski polityk Jerzy Materna, a z czwartego – koszalińska posłanka Małgorzata Golińska. Piąta pozycja może przypaść posłom Arturowi Szałabawce albo Michałowi Jachowi. Na liście znajdzie się także były wicewojewoda Marek Subocz, a zamykać ją będzie na pewno radna zachodniopomorskiego sejmiku, mocno promowana w PiS, Agnieszka Kurzawa.

– Wszyscy są zmobilizowani, na listach są same największe nazwiska i wszyscy wiedzą, że tu jest walka o utrzymanie mandatów dla Elżbiety Rafalskiej i Joachima Brudzińskiego, ale niektórzy mają nadzieję, że jak w 2027 roku coś się w polityce zmieni, to może i z 3. czy 4. miejsca będzie można wejść do Brukseli. Takie historie się przecież zdarzały – mówi nam jeden z polityków PiS. – Każdy ma za zadanie zebrać po kilka tysięcy głosów. Jach w Stargardzie, Kurzawa w Szczecinie, Golińska w Koszalinie. Taki jest cel – słyszymy.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. „Jedynką” Koalicji Obywatelskiej będzie poseł Bartosz Arłukowicz, a Lewicy – prawdopodobnie były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Trwają ostatnie spekulacje, kto otworzy listy Trzeciej Drogi i Konfederacji.