Bramki dla Pogoni Szczecin zdobyli Kamil Grosicki i Adrian Przyborek. Dla gospodarzy czwartkowego meczu trafienie zaliczył Kamil Piątkowski. Była to raczej partia szachów, aniżeli otwarta wojna od pierwszej do ostatniej minuty. Najważniejszy jednak jest wynik - a ten jest korzystny dla Dumy Pomorza.
Kibice Portowców podkreślali, że starcie z Wojskowymi jest szansą na rewanż na tegoroczny finał Pucharu Polski. Wówczas górą była Legia Warszawa. Mecz aktualnie trwającej edycji turnieju był bardzo wyrównany. Detale zadecydowały, że to zespół ze Szczecina gra dalej.
W pierwszej połowie tego meczu emocji było jak na lekarstwo. W drugiej odsłonie gry - strzelanie rozpoczął Kamil Grosicki w 58’ minucie gry. 19 minut później, uderzeniem głową, wyrównał Kamil Piątkowski. Regulaminowy czas gry zakończył się wynikiem 1 do 1. Oznaczało to, że do wyłonienia zwycięzcy będzie potrzebna dogrywka. W ostatnich jej minutach, po podaniu Musy Juwary ze skrzydła, piłkę do siatki wpakował Adrian Przyborek. To 18-letni piłkarz Pogoni Szczecin ustalił końcowy wynik meczu. Między innymi dzięki niemu - to Portowcy grają dalej, a Legioniści żegnają się z Pucharem Polski.
Komentarze