Zintegrowany Plan Rozwoju Transportu Publicznego na lata 2007-2013 poparło 21 radnych, przy sześciu głosach na „nie” i trzech wstrzymujących się.

 Radni mieli sporo zastrzeżeń do dokumentu. Pojawiło się w nim wiele nieścisłości i luk, zarzucano, że nie obejmuje całościowo problemów szczecińskiej komunikacji. Ostatecznie uchwała uzyskała zwykłą większość głosów. Powód: jest niezbędna w staraniach miasta o środki unijne. Michał Przepiera, który odpowiada za gospodarkę komunalną przeprosił za błędy w dokumencie.


Komentarz:

Ważny dokument a w nim wiele błędów i brak wizji na szczecińską komunikację. Tak trudno opracować coś dobrego od A do Z? Tłumaczenie, że dokument trzeba było uchwalić, aby zdążyć z wnioskami o dofinansowanie jest śmieszny, ale rozumiem: wybrano „mniejsze zło”. Nie rozumiem, dlaczego miejscy urzędnicy, których obowiązkiem jest tworzenie dokumentów w wersji minimum dobrej, nie zrobili tego. Chciałbym, aby w szczecińskim magistracie osoby odpowiedzialne za strategiczne rozwiązania nie tylko „musiały”, ale też „chciały” pracować na rzecz rozwoju Szczecina.