Podczas tegorocznego festiwalu, pierwsze miejsce nagrodzone kontraktem płytowym z firmą KAYAX oraz 5 tysiącami złotych, zdobył krakowski zespół Hyper Son. Drugie miejsce zajęli Hope Leslie z Poznania, a trzecie Distant Nights z Wrocławia. Trójka finalistów w sobotni wieczór zagrała na jednej scenie z gwiazdami koncertu Women’s Voices, takimi jak: Kayah, Brodka, Paulina Przybysz, Daria Zawiałow i Ania Rusowicz.
13 października 2018 r. w Netto Arenie odbyły się koncerty finałowe 12. edycji Festiwalu Młodych Talentów. Tego wieczora, trzy zespoły, wybrane dzień wcześniej spośród festiwalowej dziesiątki, wystąpiły na wielkiej scenie w walce o pierwsze miejsce.
Muzyczna mieszanka prosto z Krakowa
Hyper Son – zwycięzcy 12. edycji FMT - wyróżnili się spośród finałowej trójki połączeniem stylów: popu, hip-hopu z muzyką elektroniczną.
- Jesteśmy przeszczęśliwi, że mogliśmy odnieść taki nieopisany sukces – mówi Maciej Kita z zespołu Hyper Son. – Jest to dla nas zastrzyk pozytywnej energii do kontynuowania muzycznej przygody pod szyldem Hyper Son. Świetna sprawa!
Podczas ich występu, publiczność mogła być zaskoczona, m.in.: połączeniem naturalnego wokalu z „autotune'owym rapem” czy zestawieniem klasycznych bębnów z samplami perkusyjnymi. W rezultacie twórczość Hyper Son jest jedyna w swoim rodzaju i sprawia, że człowiek radośnie ulega jej muzycznym wariacjom. Aż trudno uwierzyć, że zespół powstał w 2018 roku i dopiero zaczyna koncertowe podboje!
„Kobiece głosy mają moc”, czyli finał z gwiazdami
Sobotni finał zwieńczył koncert polskich wokalistek, występujących wspólnie w projekcie „Women’s Voices”. Jako pierwsza na scenie pojawiła się Brodka, która zaskakiwała od czasu do czasu, sposobem wykonania swoich utworów. Kolejne niespodzianki czekały na słuchaczy podczas pozostałych występów gwiazd, które udowodniły, że muzyka jest jak kobieta – choć może być zmienna, pozostaje w swej różnorodności przepiękna. Tego wieczora, publiczność usłyszała covery takich utworów jak „I’m every woman” czy „Because the Night”, a także m.in. poznała nową wersję „Supermenki”. To był wieczór pełen nowych odsłon znanych dźwięków, niesamowitej energii, a także połączeń form i stylów, dodających koncertom magii.
Komentarze
2