Dzięki sprawnej interwencji pracowników jednej ze szczecińskich stacji benzynowych udało się zatrzymać pijanego kierowcę. Nie dość, że miał trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu, to po zatankowaniu auta, zakupił jeszcze dwie butelki alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a jego samochód został odholowany.

Wzorową obywatelską postawą wykazał się pracownik szczecińskiej stacji paliw. Zwrócił uwagę na mężczyznę, który będąc pod wpływem alkoholu, przyjechał na stację zatankować auto.

– Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Szczecinie otrzymali informację o zdarzeniu, do którego doszło na jednej ze stacji paliw na Niebuszewie. Według tej informacji pracownik stacji paliw zainteresował się mężczyzną, który przyjechał pod dystrybutor zatankować, a następnie zakupił dwie butelki alkoholu. Podczas rozmowy pracownik wyczuł od mężczyzny woń alkoholu. O tym fakcie poinformował policjantów – mówi Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Badanie młodego kierowcy wykazało, że ma on prawie trzy promile alkoholu w organizmie. 30-latek został zatrzymany, stracił prawo jazdy, a jego pojazd odholowano na parking.