Koncerty wreszcie nie będą odbywać się w dusznej sali ze słabą akustyką. Po przebudowie przestrzeni jest więcej, zadbano też o jej funkcjonalność i bezpieczeństwo. A to tylko część zmian, które zaszły w Domu Kultury Słowianin. Przedpremierowo mogliśmy zajrzeć z naszą kamerą do jego wszystkich zakątków.
– Dużo pomieszczeń przeszło gruntowną modernizację, zostały dostosowane do wszystkich przepisów i norm. Jest parę nowości, rozwiązań funkcjonalnych, które będą przydatne w kontekście organizacji różnych wydarzeń. Można powiedzieć, że to totalne przeobrażenie. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku – podkreślał Piotr Zieliński, rzecznik prasowy miasta ds. inwestycji, który był naszym przewodnikiem po przebudowanym Słowianinie.
Zajrzeliśmy z kamerą nie tylko do nowej sali koncertowej, ale też na zaplecze. Sprawdziliśmy jak dobrze wygłuszona jest sala prób i jak wygodne są kanapy w garderobie dla artystów. Zwiedziliśmy też jedną z sal konferencyjnych i jedno z pomieszczeń biurowych.
Wszystkie prace budowlane i wykończeniowe zostały zrealizowane. Teraz do budynku wprowadza się załoga Domu Kultury Słowianin. Pierwsze wydarzenie planowane jest jeszcze tej jesieni.
Od ostatniej imprezy przy ul. Korzeniowskiego minęło już ponad 5,5 roku. Słowianin został zamknięty w lutym 2018 roku, gdy odkryto rysy na suficie i konieczna okazała się rozbiórka całego stropodachu. Przebudowa obiektu rozpoczęła się trzy lata później, w sierpniu 2021 roku. Prace kosztowały 18,5 mln zł. Ich wykonawcą było Przedsiębiorstwo Budowlane Ciroko Sp. z o.o.
Komentarze
2