Ta inwestycja na terenie Nadleśnictwa Kliniska była potrzebna, co do tego leśnicy nie mają żadnych wątpliwości. Budowa wysokiej na 48,5 metra wieży pozwoli monitorować okoliczne lasy w okresach zagrożenia pożarowego. Szczyt wieży, na której będą zamontowane kamery, znajduje się nad koronami drzew. Przy dobrej pogodzie widać dostrzegalnię w Puszczy Bukowej (należącą do Nadleśnictwa Gryfino), z drugiej strony zobaczyć można wieżę w Reptowie oraz Goleniowie. Jak zdradza Nadleśniczy Nadleśnictwa Kliniska Piotr Kmet, w okresie największych zagrożeń pożarami, na nowej wieży może przebywać osoba, która z lornetką w dłoni będzie obserwowała horyzont w poszukiwaniu ewentualnego pożaru lasu. Do tej pory w Kliniskach znajdował się jedynie maszt z kamerą, ale miał on zaledwie 32 metry, czyli o 16,5 metra mniej niż nowy obiekt.
- Inwestycja na pewno przysłuży się bezpieczeństwu przeciwpożarowemu – tłumaczy Małgorzata Hapnik-Ciechalska z Nadleśnictwa Kliniska. – W tym roku mieliśmy na terenie naszego nadleśnictwa 43 pożary na obszarze o łącznej powierzchni blisko 4 ha. W ubiegłym roku takich pożarów było 44 – informuje. Nowa dostrzegalnia leśna kosztowała niewiele ponad 675 tysięcy złotych, z czego większość została sfinansowana z funduszy europejskich. Zadanie zrealizowano w ramach „Kompleksowego projektu adaptacji lasów i leśnictwa do zmian klimatu – zapobieganie, przeciwdziałanie oraz ograniczanie skutków zagrożeń związanych z pożarami lasów".
Wejście na szczyt dostrzegalni to nie lada wyzwanie, trzeba się wspinać po stromych schodach znajdujących się wewnątrz wieży. Ze szczytu widać m.in. Szczecin i jego okoliczne lasy. W przypadku, gdy na horyzoncie pojawia się dym, operator kamer lub osoba dyżurująca na wieży za sprawą specjalnie przygotowanego sprzętu i map, może szybko zlokalizować źródło dymu i poinformować o pożarze straż pożarną oraz leśników zajmujących się bezpieczeństwem p.poż. na terenie nadleśnictwa.
- Wierzymy, że ta inwestycja pozwoli szybko lokalizować zagrożenie i tym samym ratować lasy przed rozprzestrzeniającym się ogniem – mówi Małgorzata Hapnik-Ciechalska.
A pożarów, szczególnie w tak upalne lato jak w tym roku, nie da się uniknąć. Zdecydowana większość pożarów niestety jest wynikiem nieostrożności osób przebywających w lasach: palenia papierosów, ognisk, użytkowaniem grilli, w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Ponadto pożary powstają w wyniku wyrzucania niedopałków papierosów z przejeżdżających przez tereny leśne samochodów. Niestety wciąż się zdarzają przypadku umyślnych podpaleń.
Dostrzegalnia leśna w Kliniskach będzie służyła jedynie celom przeciwpożarowym, jej turystyczne zwiedzanie jest niemożliwe.
Komentarze
19