Na interwencję do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie skierowany został patrol szczecińskiej drogówki. Na policjantów czekał tam nietrzeźwy kierujący, który tego dnia zdawał egzamin na prawo jazdy.
– Funkcjonariusze przeprowadzili badanie stanu trzeźwości 52-letniego mężczyzny i okazało się, że wydmuchał on ponad promil alkoholu. Badany kierujący sam przyznał się, że alkohol pił dzień wcześniej po południu. Uważał, że jest trzeźwy i może uczestniczyć w egzaminie państwowym na prawo jazdy – mówi Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Mężczyzna zdążył poprawnie wykonać zadania egzaminacyjne na placu manewrowym, ale wtedy do jego pojazdu wsiadł egzaminator, który od razu wyczuł alkohol. Dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce w lipcu tego roku – 47-latek rozpoczął egzamin na prawo jazdy, poprawie wykonał manewry na placu, ale na miasto już nie wyjechał.
Dodajmy, że 52-latek prawo jazdy stracił właśnie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Za popełnione przestępstwo odpowie teraz przed sądem.
Komentarze
5