Gdzie i kiedy?
Kościół Św. Trójcy, ul. Energetyków 8
piątek, 5 września 2025, 19:00
Za ile?
od 35 zł
Międzynarodowe Dni Muzyki Żydowskiej to coroczny festiwal odbywający się w Szczecinie od 2018 roku. Ósma edycja związana jest przede wszystkim ze 150. rocznicą inauguracji nieistniejącej już Nowej Synagogi w Szczecinie przy ulicy Zielony Szaniec (dzisiejsza Dworcowa). Muzyka w niej wykonywana zabrzmi na koncertach, a dzięki wirtualnej rekonstrukcji będziemy mogli przekonać się, że był to jeden z piękniejszych budynków w naszym mieście.

David Eisenstadt przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych przedstawicieli sztuki chóralnej w Polsce. Najsłynniejsi muzycy tamtych czasów przyjeżdżali posłuchać kunsztu jego zespołu zarówno podczas liturgii, jak i koncertów świeckich. Prywatnie Eisenstadt opisywany był jako człowiek zmienny – uczuciowy, radosny, tajemniczy, mistyczny, nonkomformistyczny. Pracując z chórem był podobno pedantyczny, dbał o właściwy oddech, wielobarwność dźwięku, dykcję i doskonałość wykonań.

Czytając o Davidzie Eisenstadtcie i jego życiowej drodze – od małego Nasielska, przez Rygę, Wilno, Rostów i Berlin, aż do osiągnięcia najwyższej sławy w Warszawie – obudziło się w nas pragnienie, a potem marzenie usłyszenia jego muzyki ponownie. W każdej książce, w każdym artykule, w każdym wspomnieniu przedstawiany był jako najdoskonalszy żydowski artysta przedwojennej Polski. A jego muzyka? Nigdzie jej w naszym kraju nie było. Wydawało się, że wraz ze zburzeniem getta warszawskiego i śmiercią rodziny Eisenstadtów – córki na Umschlagplatz, a Davida i jego żony w Treblince – te dźwięki przepadły dla nas na zawsze.

A jednak, po wytrwałym szukaniu w archiwach na trzech kontynentach, ponownie wzięliśmy do ręki jego nuty. Usłyszeliśmy ponownie pieśni modlitewne, doskonałe recytatywy, ale także pieśń „A jak poszedł król na wojnę” napisaną do słów Marii Konopnickiej, jednej z najwybitniejszych polskich pisarek. Dzisiaj, kiedy wróciły one w postaci pierwszego w historii nagrania, wspomnienia o Davidzie Eisenstadtcie znalazły nie tylko swoje uzupełnienie, ale i potwierdzenie.

W XX wieku niezliczona ilość rzeczy została zniszczonych, wymazanych, startych z powierzchni ziemi. Dzisiaj pokazujemy, że można jednak je odbudować, przypomnieć, wskrzesić. Kiedy wkraczaliśmy w XXI wiek, wydawało się, że już nic takiego się nie powtórzy. A jednak – na naszych oczach znowu giną ludzie, niszczone są miasta, dziedzictwo obraca się w proch.

Prezentując muzykę Eisenstadta pokazujemy, że odrodzenie jest możliwe. Na każdego człowieka, który coś niszczy, powinien przypadać człowiek, który coś odbudowuje. Zniszczenie, niezależnie kogo i jakie, nie może wygrać. Mamy nadzieję, że i w kolejnych wiekach ludzie będą o tym pamiętać.

 

 

Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/1017928393448826/1017928406782158