Projekt „Uziemiona” Jakuba Miśniakiewicza wygrał w konkursie poświęconym toalecie na Jasnych Błoniach. „Ten projekt da się zrealizować, spełnia nie tylko rozwiązania funkcjonalne, ale i estetyczne. Mój faworyt od samego początku – komentuje prezes szczecińskiego Stowarzyszenia Architektów Polskich Karol Nieradka.

Projekt młodego architekta z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej został wybrany za najlepszy spośród ponad 130 prac nadesłanych do konkursu firmy Geberit. Oprócz Grand Prix, zdobył także nagrodę w kategorii najlepszego wnętrza.

„Obroniła się od początku do końca”

- W pierwszym głosowaniu sędziów, praca ta zdobyła największą liczbę głosów. Obroniła się również podczas kilkugodzinnej debaty i wizji lokalnej, choć czasem spadała z podium. Ale wracała. Była moim faworytem od początku – ocenia architekt Karol Nieradka.

Oprócz nagrody głównej, jury konkursu wręczyło także wyróżnienia. Mikołaj Gniadzik i Michał Gursztyna otrzymali wyróżnienie II stopnia za pracę „Między murami”.

- Debata była gorąca, ale ten projekt podobał się wszystkim od początku. Proponuje estetyczne rozwiązania. To dobry przykład projektowania w kontekście – mówi miejski konserwator zabytków Michał Dębowski.

Wyróżnienie I stopnia jury przyznało pracy „Verde” Dawida Roszkowskiego.

- Bardzo się cieszę. Nie miałem wpływu na to, które nagrody będę wręczać, ale odczytuje akurat te, za którymi lobbowałem. Ta praca jest nieoczywista, bardzo inna, a jednocześnie pasuje nie tylko w to miejsce – komentuje prezes szczecińskiego oddziału SARP.

W głosowaniu internautów zwyciężyła praca „Verdigris Pavilion” Mateusza Fryźlewicza, Katarzyny Józefczyk, Nikodema Franczyka i Natalii Opoki. Jak dodają przedstawiciele konkursu, tegoroczna edycja była rekordowa pod względem liczby oddanych głosów – ponad 17 tysięcy. W kategorii "Debiuty roku" jury przyznało dwie nagrody - Arkadiuszowi Kucińskiemu za "Zielone Błonia" oraz Julii Zapart, Zuzannie Lesik, Monice Turkowskiej i Mikołajowi Mateusiakowi za "Verde".

„Chcemy zrealizować ją jak najszybciej”

Jak informuje zastępca prezydenta Szczecina Michał Przepiera, są „duże szanse na realizację tego projektu”.

- Od początku był taki zamiar. Najpierw musieliśmy wybrać miejsce. Nie byliśmy na początku przekonani, że będą to okolice Jasnych Błoni – mówi. Zwraca jednak uwagę, że choć to miejsce szczególne dla mieszkańców i turystów, to jednocześnie wiąże się z pewnymi potrzebami.

Kiedy możemy spodziewać się realizacji? Zastępca prezydenta Szczecina nie chce podawać konkretnych dat.

- Z reguły przyjmuje się rok na prace przygotowawcze i około roku prace realizacyjne, dodatkowo zapas na zamówienia publiczne. Zatem trzeba przyjąć te 2,5 roku do 3 lat, o ile zabezpieczymy na to środki i Rada Miasta wyrazi zgodę – wylicza.

Rekordowe głosowanie w historii konkursu

Jak dodają przedstawiciele konkursu, tegoroczna edycja była rekordowa pod względem liczby oddanych głosów – ponad 17 tysięcy. 

Przypomnijmy, że do niedawna Wojewódzki Konserwator Zabytków nie wyrażał zgody na postawienie stałego obiektu na terenie jednej z wizytówek Szczecina. Sytuacja uległa jednak zmianie w czerwcu tego roku. Toaleta stanie na pustym placu tuż przy urzędzie miasta, naprzeciwko Jasnych Błoni. Ma być bezpłatna, dostępna dla osób z niepełnosprawnościami oraz dostosowana dla osób ze szczególnymi potrzebami.

Zwycięski projekt wybrało jury konkursowe w składzie prof. dr hab. inż. arch. Ewa Kuryłowicz (sędzia SARP Warszawa), architekt Karol Nieradka, dr inż. arch. Agnieszka Lubus, miejski konserwator zabytków Michał Dębowski, architekt Piotr Śmierzewski, dyrektor Geberit Karolis Bacevičius, dyrektor ds. projektów w Geberit Polska Adrian Burzyk, architektka Wiktoria Rogaczewska.