Nie ma wątpliwości, że ta ekspozycja to jeden z największych hitów Muzeum Narodowego w Szczecinie. Nie tylko w tym roku, ale na przestrzeni ostatnich lat. Dowiodła tego frekwencja na wernisażu „Malczewscy. Figura syna”. Szczecinianie bardzo licznie wypełnili górne piętro budynku przy Wałach Chrobrego.
Wystawa jest podzielona na trzy części. W pierwszej („Synchronia, czyli spotkanie”) ukazano relacje między artystami – od najmłodszych lat Rafała Malczewskiego do dojrzałego malarstwa. „Synekdocha, czyli twarze” to prezentacja najbardziej charakterystycznych dla twórczości obu malarzy dzieł. W części trzeciej („Synczyzna – ojczyzna synów”) widzowie zobaczą dzieła będące wytworem redefinicji pojęcia ojczyzny w pracach obu Malczewskich.
W trzech salach zobaczyć można wiele portretów i autoportretów, z których zasłynął Jacek Malczewski. Obaj twórcy bardzo często byli obiektami swoich prac. Już w 1893 roku Jacek namalował „Portet małego Rafałka”, który można także na tej wystawie zobaczyć. Poza tym są tu takie słynne obrazy jak „Polonia”, „Zauroczenie” czy „Autoportret z Gorgonami”. Z dzieł Rafała Malczewskiego szczególnie wyróżnia się „Inwalida wojenny” oraz „Rurociąg Mościce”.
W sumie na tej ekspozycji znajdziemy ponad 40 obrazów Jacka i 20 płócien Rafała. Są to dzieła będące w posiadaniu Muzeum Narodowego w Szczecinie, ale także wypożyczone ze zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu oraz z prywatnej kolekcji. Uzupełnieniem wystawy są też prace innych twórców, w tym Stanisława Witkiewicza, a poza tym wydana została publikacja, w której umieszczono reprodukcje wszystkich dzieł wraz z naukowym omówieniem.
Wystawę można oglądać do 23 lipca 2017 roku (w soboty wstęp wolny). Przewidziane jest także oprowadzanie kuratorskie.
Komentarze
0