„Podwyżki dla motorniczych to próba ratowania fatalnej sytuacji, którą było wystąpienie prezesa Tramwajów Szczecińskich” – uważa radny z ramienia Koalicji Obywatelskiej Marcin Biskupski. „Dlaczego nie dostali ich dyspozytorzy, mechanicy i ustawiacze? Być może to powód do zwołania kolejnej komisji i przesłuchania pana prezesa” – uważa.

Podwyżki dla motorniczych miały prawdopodobnie uspokoić sytuację w Tramwajach Szczecińskich. Ale na wyższe pensję nie mają co liczyć pracownicy całego zaplecza. Dlaczego podjęto takie decyzje? Zaskoczeni nimi byli również miejscy radni. 

– Nie byliśmy informowani o cięciach w komunikacji miejskiej, tak samo nie zostaliśmy poinformowani o tym, że znalazły się środki na jakiekolwiek podwyżki. Prezydent nie musi nam się tłumaczyć z bieżącego zarządzania miastem, ale powinien nas dżentelmeńsko o tym poinformować – uważa radny Marcin Biskupski, gość wtorkowego Studia na żywo wSzczecinie.pl.

Niestety, zaproszenia do studia wSzczecinie.pl nie przyjął prezes Tramwajów Szczecińskich Krystian Wawrzyniak, który mógłby wytłumaczyć podjęcie takich kroków. Nieobecnym, pomimo wcześniejszych zapewnień o przyjściu, był również radny prezydenckiego klubu Mirosław Żylik.

„Za chwilę będziemy mieć kolejny kryzys”

Goście redaktora Michała Kaczmarka, radny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Romianowski oraz radny Koalicji Obywatelskiej Marcin Biskupski, zgodnie przyznali, że brak podwyżek dla zaplecza w Tramwajach Szczecińskich to powód, aby zwołać kolejne, nadzwyczajne posiedzenie Komisji ds. Gospodarki Komunalnej Rady Miasta Szczecin.

– Proszę nam dać 24 godziny, abyśmy mogli je zwołać – zadeklarował Marcin Biskupski. Jednocześnie przypomniał, że informacja o podwyżkach pojawiła się po ostatniej komisji radnych. – Idąc tym tropem należałoby takie spotkania robić raz w tygodniu – zaproponował.

– Na to pytanie trzeba jak najszybciej odpowiedzieć, ponieważ za chwilę będziemy mieć kolejny kryzys. Jako opozycja jesteśmy odcinani od tych informacji – krytykował Krzysztof Romianowski.

„Buta i arogancja prezesów spółek komunikacyjnych”

Co o samych podwyżkach dla motorniczych sądzą radni? Zdaniem radnego Biskupskiego, to „próba ratowanie fatalnej sytuacji, którą było wystąpienie prezesa Tramwajów Szczecińskich” podczas ostatniego posiedzenia radnych i prezesów komunikacyjnych spółek..

– Ich buta i arogancja były tak ogromne, że byłem po prostu zszokowany. Mija pięć lat od kiedy jestem radnym i pierwszy raz miałem okazję spotkać się z prezesem Tramwajów Szczecińskich. Komisje odbywają się regularnie, niejednokrotnie był zapraszany na posiedzenia – zaznaczył radny Biskupski.

– Byłem zdumiony dobrym samopoczuciem prezesów spółek, którzy chwalili się wykonaniem planów powyżej 99 procent. Tylko niech pójdą do mieszkańców i powiedzą, że mają takie wykonanie. A to, że autobusy nie przyjeżdżają? No po prostu pech – komentował radny Romianowski.

„Jest dramatycznie źle”

Zdaniem radnego Biskupskiego, problemy w Tramwajach Szczecińskich wynikają z bieżącego zarządzania spółką. – Jestem codziennym użytkownikiem komunikacji miejskiej, jeżdżę autobusami i tramwajami. Niestety, są takie sytuacje, że rano jest po prostu dramatycznie źle. A za chwilę rozpoczną się studia. Naprawdę boję się tego, co będzie.

– Być może dymisja byłaby dobra dla oczyszczenia atmosfery w spółce. Ciężko wyrokować nad dalszą karierą prezesa. Emocje nadal są duże, absolutnie nie dziwię się motorniczym – dodał Krzysztof Romianowski.