Ładna pogoda i jarmark, w którym bierze udział kilkudziesięciu wystawców z całej Polski, przyciągnęły w niedzielę tłumy na Jasne Błonia. Stoiska będzie można odwiedzać aż do wtorku, 3 maja.
Stragany rozstawione są w alejce od strony ul. Moniuszki.

Wystawcy oferują typowo jarmarkowe specjały, znajdziemy więc tam wędliny, chleby, sery, suszone owoce, muffinki, czekoladowe narzędzia, kolby kukurydzy, hiszpańskie oliwki, greckie chałwy. Są też ręcznie robione lizaki w kształcie misiów, ptaszków i postaci znanych z bajek. Furorę robi stoisko z kolorową watą cukrową, którą dzieci dostają gratis. Równie tłoczno jest przy stoisku z przyprawami z całego świata. Dla chcących zakupione smakołyki spróbować na miejscu, co kawałek przygotowano dodatkowe ławki i stoliki.







Poza jedzeniem na jarmarku nie brakuje straganów z rękodziełem, na których oferują m.in. ceramikę, pluszaki, ręcznie malowane ikony, autorską biżuterię, ubrania z bawełny organicznej, ozdoby do mieszkania. Jest nawet jedno stoisko, na którym można kupić niewielkie rośliny do domu.

- Świetny patent z tymi ławkami. Dużego wyboru tych przekąsek na ciepło to tutaj nie ma, ale bardzo fajnie, że jak coś się już kupi to jest gdzie z tym usiąść
– mówi pan Michał, który na Jasne Błonia wybrał się na niedzielny spacer.

- Super, że chociaż tutaj coś się dzieje. Zostałam na majówkę w Szczecinie i próbowałam coś ciekawego znaleźć na niedzielę, ale poza tym jarmarkiem nic nie widziałam
– przyznaje koleżanka pana Michała.

- Może nie ma u nas rynku z prawdziwego zdarzenia, ale mamy Jasne Błoniach, które, jak widać, naprawdę żyją – dodaje pan Michał.







Jarmark Szczeciński na Jasnych Błoniach potrwa do wtorku, 3 maja. Jego organizator w wydarzeniu opublikowanym na Facebooku informuje, że wydarzenie rozpoczyna się codziennie o 10:00, godziny zakończenia już nie podaje. Wystawcy informują, że stoiska można odwiedzać do godz. 20:00.