W nowej części Posejdona działalność zainaugurował pierwszy w Szczecinie hotel amerykańskiej sieci Marriott. Czterogwiazdkowy Courtyard oferuje 134 pokoje i największe w mieście centrum kongresowe. Mieliśmy okazję zajrzeć do wszystkich zakątków nowego obiektu przy Bramie Portowej.
Courtyard celuje przede wszystkim w klientów biznesowych. Dlatego bardzo ważną częścią hotelu jest zlokalizowane na I piętrze centrum kongresowe o łącznej powierzchni 1 tys. m2. Składa się na nie obszerne foyer z zieloną ścianą, które można odpowiednio zaaranżować w zależności od wydarzenia oraz sale konferencyjne. Zadbano również m.in. o oddzielną kuchnię, w której powstawać będą dania specjalnie dla uczestników organizowanych obok konferencji.
Konferencje w salach „kinowych”
Co ciekawe, nazwy sal konferencyjnych nawiązują do szczecińskich kin. Najmniejsza jest sala Derby, przypominająca letnie kino plenerowe, które działało kiedyś właśnie w miejscu nowej części Posejdona. Największą przestrzeń oferuje sala Colosseum, którą w razie potrzeby można podzielić na dwie mniejsze. Jest też 7 sal nawiązujących do kina Pionier (można je łączyć).
– W dodatku będziemy blisko współpracować z Pionierem. W części konferencyjnej pojawią się grafiki z kina, planujemy również umożliwić naszym gościom kupno biletów na seanse w Pionierze – mówi Paulina Kusy, dyrektor sprzedaży w hotelu Courtyard.
Pokoje z widokiem na centrum Szczecina
Wyższe piętra zajmują pokoje hotelowe. Do wyboru są m.in. pokoje z dwoma łóżkami pojedynczymi, z dwoma łóżkami podwójnymi, z jednym dużym łóżkiem podwójnym czy też apartamenty, łączące część sypialną z salonem (tzw. suite). Na najwyższych piętrach pokoje od strony Bramy Portowej posiadają dodatkowy atut.
– Mamy najpiękniejszy, śródmiejski widok z okna. Co ważne, pokoje są świetnie wyciszone. Stoimy w samym centrum Szczecina, pod nami przejeżdżają tysiące samochodów, tymczasem w środku nic z tego zgiełku nie słychać – podkreśla Paulina Kusy.
Do dyspozycji gości jest również obszerny hol z recepcją i działająca od godziny 14 restauracją (wcześniej wydawane są śniadania). Pamiętano również o niewielkiej siłowni.
„W Szczecinie od dawna brakowało miejsc noclegowych, zwłaszcza dla klientów biznesowych”
Hotel Courtyard by Marriott powinien zacząć działać dużo wcześniej, pierwotnie mówiło się nawet o połowie 2019 roku, ale najpierw przedłużyły się prace budowlane, a później działalność branży hotelowej została sparaliżowana przez pandemię koronawirusa. Teraz jednak hotele nie mogą narzekać na brak gości, co widać już również po rezerwacjach w nowym szczecińskim Marriotcie.
– Na wrzesień mamy już zaplanowanych sporo wydarzeń, a cały czas spływają kolejne zapytania. Po miesiącach obostrzeń ludzie są spragnieni spotkań. Nic nie zastąpi bezpośrednich kontaktów, nawet najwygodniejsze komunikatory internetowe. A w Szczecinie od dawna brakowało miejsc noclegowych, zwłaszcza dla klientów biznesowych – tłumaczy Paulina Kusy.
Obok będzie drugi Marriott
W Posejdonie będzie jeszcze jeden hotel sieci Marriott – trzygwiazdkowy Moxy, przeznaczony w większym stopniu dla klientów indywidualnych. Jest już wyposażony i niemal gotowy do otwarcia, ale w tym przypadku właściciele czekają z obawami na jesień, która może przynieść kolejny lockdown dla branży hotelowej. Decyzja o otwarciu drugiego obiektu w tym samym miejscu, zapadnie dopiero wówczas, gdy będzie pewność, że nie ma takiego zagrożenia. Możliwe, że nastąpi to jeszcze w tym roku.
Komentarze
29