Wystartował Festiwal Dobrego Życia. W Alei Kwiatowej, na pl. Orła Białego oraz Łasztowni można kupić lokalne produkty, rękodzieło oraz poznać ofertę szczecińskich restauracji. Impreza potrwa do 28 czerwca i jest to pierwsze tak duże wydarzenie od wybuchu pandemii koronawirusa.
Festiwal Dobrego Życia to plenerowe wydarzenie z udziałem lokalnych producentów, artystów, gastronomików i przewodników miejskich. By nie gromadzić tłumów, impreza odbywa się w różnych miejscach Szczecina. Festiwalowe strefy sprzedażowe rozstawione są m.in. w Alei Kwiatowej oraz na pl. Orła Białego. Odwiedzający mogą kupić ręcznie robioną biżuterię, piwa rzemieślnicze, naturalne przyprawy, pierniki, a nawet bukiety kwiatów.
– Na moim stoisku znajdziemy przeróżne ciasteczka owsiane o różnych nietypowych smakach, takich jak „snikers” czy ciemna czekolada z daktylami – opowiada Robert Gos, właściciel firmy Ciastka Rogos Owsiane. – Naszym najnowszym wypiekiem są cake pops, czyli ciasteczka piernikowe na patyku, oblane czekoladą i udekorowane w przeróżny sposób. Wszystkie produkty są domowej roboty, czyli zdrowe i bardzo smaczne – zachwala.
Zainteresowanie wzbudzała strefa relaksu, gdzie przy dźwiękach muzyki, każdy mógł odpocząć na leżakach.
– Naprawdę brakowało mi takich imprez, gdzie można poczuć się chociaż przez chwilę normalnie – mówi pan Krzysztof, uczestnik wydarzenia, który relaksował się na leżaku. – Dzisiaj są jeszcze pustki, ale coś czuję, że jutro będzie tu dwa razy więcej osób.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
W związku z pandemią Covid-19 zostały wprowadzone zasady bezpieczeństwa, które muszą być przestrzegane zarówno przez klientów, jak i wystawców. Przed wejściem każdy musi zdezynfekować ręce, a organizatorzy zarządzają liczbą osób na terenie festiwalu. Domki jarmarkowe zostały wyposażone w płyty pleksi, a leżaki rozlokowane zostały w odpowiednich odległościach od siebie. Pomocnymi znakami dla klientów okazały się naklejki na ziemi, informujące o zachowaniu odległości dwóch metrów.
– Wydaje mi się, że jest tu całkiem bezpiecznie – zauważa pani Anna, uczestniczka festiwalu. – Przed wejściem musiałam zdezynfekować ręce, a wszystkie produkty są zabezpieczone. Dzisiaj nie ma tłumów, więc nie ma powodów do zmartwień.
Pomoc potrzebującym
Festiwal Dobrego Życia to również pomoc dla lokalnych przedsiębiorstw, które borykają się z problemami finansowymi przez zastój związany z pandemią. Wielu wystawców przyznaje, że udział w tym wydarzeniu pozwoli im nieco odrobić straty. Jednym z takich przedsiębiorców jest Marek Kaczorowski, właściciel firmy Browar Koreb, który zajmuje się sprzedażą piwa regionalnego.
– Festiwal taki ja ten jest pomocą dla wielu lokalnych przedsiębiorców. Mniejsze przedsiębiorstwa opierają się na handlu, który w ostatnim czasie został mocno nadwyrężony – tłumaczy.
Floating Market
Od soboty 6 czerwca rusza również wyczekiwany przez wielu Floating Market na Łasztowni. Staną tu drewniane domki – filie szczecińskich pubów i restauracji. Mieszkańcy będą mogli przyjść, posiedzieć i zjeść posiłek, podziwiając majestatyczne Wały Chrobrego.
Festiwal Dobrego Życia potrwa do końca czerwca. Organizatorzy przygotowali dla gości wyjątkowe atrakcje na każdy kolejny weekend. Z programem można zapoznać się tutaj.
Foto: Wojciech Bigus
Komentarze
16