Za ponad 6 milionów złotych Szczecin kupił magazyn obrony cywilnej, a w trakcie jest budowa centrów wsparcia dla mieszkańców – gotowych jest 14, a zapowiadanych jest 21. „Mają być w odległości 15 minut pieszo od miejsca zamieszkania, aby zabezpieczyć szczecinian w dostęp do wody, żywności, opieki medycznej i dostępu do informacji” – mówi prezydent Szczecina Piotr Krzystek.

Województwo zachodniopomorskie otrzymało w tym roku 203 miliony złotych na zakupy, które mają wspomóc ochronę ludności w sytuacjach kryzysowych.

– Podpisałem 324 umowy z jednostkami samorządu terytorialnego. Przekazaliśmy już 136 milionów złotych do samorządów. Pozostałe pieniądze zostaną przekazane jednostkom administracji zespolonej oraz jednostkom straży pożarnej – informuje wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.

Jak podkreśla, to na samorządzie terytorialnym spoczywa największa odpowiedzialność ochrony ludności. – Mimo krótkich terminów, samorządy starają się dobrze spożytkować te pieniądze. Bardzo dobrze oceniam tę współpracę – dodaje.

Na liście zakupów agregaty, paczkowarki, zbiorniki na wodę

Najwięcej pieniędzy trafiło do Szczecina (ponad 22 mln zł), Stargardu (ponad 6 mln zł), Koszalina (prawie 6 mln zł) i Polic (3 mln zł). Jakie są najczęstsze zakupy?

– To agregaty prądotwórcze, paczkowarki do wody, zbiorniki na wodę, wszystkie elementy, które służą zarządzaniu kryzysowemu. To również wydatki, które przygotowujemy do zwykłych sytuacji w postaci nawałnic, powodzi, blackoutów. Pamiętajmy, że to nie tylko zabezpieczanie się na sytuacje wojenne, ale wszystkie sytuacje kryzysowe – podkreśla Adam Rudawski.

„Polska byłaby wśród najbezpieczniejszych państw Europy”

Część umów w Szczecinie jest w trakcie realizacji. Jednak ze względu na późny czas otrzymania pieniędzy, magistrat jest w tzw. niedoczasie.

– Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować niemal wszystkie umowy. To pierwszy rok tego programu. Środki pojawią się w przyszłym roku i liczę na pewne ułatwienia, więcej swobody w podejmowaniu decyzji, co możemy kupić. Dobrze, że realizacja jest na poziomie samorządowym, ale potrzebujemy też trochę większego zaufania ze strony Warszawy, aby te kwestie realizować – przyznaje prezydent Szczecina Piotr Krzystek. 

Zdaniem prezydenta, dobrym pomysłem byłoby budowanie wieloletnich programów finansowych dla potrzeb obrony cywilnej. 

– Mówię o miejscach schronienia, remontach, modernizacjach tego typu obiektów. To procesy dłuższe niż 12 miesięcy. Ustawa, która obowiązuje w Polsce, jest bardzo wymagająca dla samorządów. Gdybyśmy zrealizowali te wszystkie kwestie, Polska byłaby wśród najbezpieczniejszych państw Europy, w jednym rzędzie ze Szwajcarią, Finlandią czy Szwecją. Natomiast wymaga to ogromnych kwot, dlatego ten proces będzie długi – mówi.

„Są najprostsze do przystosowania”

Szczecinowi udało się kupić magazyn obrony cywilnej. W planach jest jeszcze jeden.

– Kładziemy również ogromny nacisk na dostępność do wody. To jeden z podstawowych elementów funkcjonowania miasta. Bez wielu rzeczy możemy sobie poradzić, ale bez dostępu do wody to bardzo trudne. Mamy także część centrów wsparcia dla mieszkańców – informuje Piotr Krzystek.

Obecnie gotowych jest 14 z 21 tego typu obiektów. To głównie szkoły – jak mówi Piotr Krzystek, „są najprostsze do przystosowania”. 

– Mają węzły sanitarne, kuchnie. To pomysł, który wymyśliliśmy po blackoucie. Będziemy budować także niezależny system łączności w Szczecinie, który pozwoli nam funkcjonować poza systemem telefonii komórkowej – dodaje prezydent Szczecina.

W planach miasta jest także przystosowanie parkingu podziemnego pod przyszłą siedzibą Teatru Współczesnego. – To nie będzie schron w rozumieniu przepisów, ale wykorzystamy go jako miejsce schronienia.

W Szczecinie jest około 300 potencjalnych miejsc schronienia z czasów II wojny światowej i powojennych. O tym, czy będą się nadawać do współczesnych wymagań i jakich prac będą wymagać, ustalą eksperci w ekspertyzach.