– Naszym celem jest, by turystyka stanowiła 5% PKB. Kurorty nad Bałtykiem nie mają się czego wstydzić. Świnoujście, Kołobrzeg czy Międzyzdroje to miejscowości nadmorskie na europejskim poziomie – przekonywała Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie na konferencji „Re-start w podejściu do turystyki – nowe projekty i perspektywy”. – Pierwszy raz udało nam się wpisać w kierunkach polityki zagranicznej państwa na rok 2024 promocję Polski jako bezpiecznej destynacji turystycznej – mówił Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki.

„Turystyka to sektor gospodarki, który najlepiej wykorzystał fundusze europejskie”

Konferencja zorganizowana przez Północną Izbę Gospodarczą zgromadziła w Świnoujściu ponad 300 uczestników. Wśród gości dominowali przedsiębiorcy związani z sektorem hotelarskim, turystyką i gastronomią. Nie brakowało także samorządowców oraz przedstawicieli świata nauki. 

– Nasza obecność tutaj świadczy o tym, że jesteśmy do dyspozycji przedsiębiorców z sektora turystycznego. To, że jesteśmy tutaj w składzie ministerialnym, to znak, że poważnie myślimy o rozwoju turystyki. Świnoujście może stanowić przykład jak w ostatniej dekadzie zmieniła się turystyka w Polsce. Mowa o całym wybrzeżu, ofercie, infrastrukturze, ludziach. To wszystko się rozbudowało, rozwinęło i jest obecnie na najwyższym poziomie – mówił Sławomir Nitras, minister sportu i turystyki.

Polityk zaproponował również organizację wielkiego kongresu polskiej turystyki właśnie w zachodniopomorskim kurorcie.

– Ten kongres powinien odbyć się w Świnoujściu. Chciałbym, by Polska lepiej je poznała. Mam wrażenie, że to kurort, który jest bardziej znany w Europie niż w naszym kraju. Musimy to zmienić – dodał.

Minister Nitras mówił też o środkach, które mają zostać przeznaczone na turystykę. To 1,2 mld złotych. 

– Ruszamy z KPO i programem, który będzie wspierać turystykę. Umowy zostały podpisane. Mechanizm ten miał wspierać przedsiębiorców po pandemii. Mam nadzieję, że pomoże przedsiębiorcom, choć jesteśmy świadomi, jak mocno KPO jest opóźnione. 

3 miliony turystów w Świnoujściu w roku 2023

Podczas konferencji przedsiębiorcy mieli okazję zadać pytania przedstawicielom Ministerstwa Sportu i Turystyki, Polskiej Organizacji Turystycznej czy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. Poruszone zostały kwestie dotyczące wsparcia turystyki uzdrowiskowej w Polsce, budowy infrastruktury parkingowej w kurortach nadmorskich czy konkurencyjnego najmu krótkoterminowego w kontekście kondycji sektora HoReCa (branży hotelarsko-gastronomicznej). Rozmawiano również o tworzeniu produktów turystycznych, które przez cały rok miałyby przyciągać turystów z Polski i Europy.

– Bardzo liczymy na środki z Krajowego Planu Odbudowy. Odbicie w turystyce jest widoczne, ale nie jest porównywalne z czasami przed pandemią. Musimy myśleć o turystyce jako o naszej przyszłości. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego jedna złotówka wydana na turystykę to 4 złote w PKB. Brakuje nam jednak jeszcze trochę infrastruktury i na przykład dobrej promocji atrybutów lokalnych, które posiadają takie miejscowości jak Kołobrzeg czy Świnoujście – zwracał uwagę Jan Wróblewski, współzałożyciel holdingu Zdrojowa Invest & Hotels.

– Żyjemy w czasach, gdy nareszcie z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że Pomorze Zachodnie dysponuje całorocznymi, nadmorskimi, tętniącymi życiem kurortami. To zawsze było wielkie marzenie przedsiębiorców i władz samorządowych, by nasze nadmorskie miejscowości żyły nie tylko od majówki do końca września, ale także jesienią, zimą i wczesną wiosną. Rozwój turystyki na Pomorzu Zachodnim jest dynamiczny, a wiemy, jak poważnym ciosem była pandemia koronawirusa. Szykujemy się na rekordowe zainteresowanie w nadchodzące wakacje. Wiemy, że turyści z Czech, Słowacji czy Skandynawii coraz poważniej zastanawiają się nad spędzeniem u nas urlopu – mówiła Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Minister sportu i turystyki podczas konferencji zadeklarował, że jego celem jest zwiększenie nakładów na turystykę i jej promocję nawet o kilkaset procent. Planowane są także rozmowy z samorządowcami z gmin nadmorskich na temat tworzenia produktów regionalnych i zmian w bazie turystycznej.