Efthymios Koulouris przynajmniej do końca obecnego sezonu pozostanie w Pogoni Szczecin. Grecki napastnik potwierdził to w rozmowie z dziennikarzem portalu wSzczecinie.pl. 27-letni piłkarz zdobył w trwającym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy 8 bramek, do których dołożył także 1 asystę.

Koulouris jest jednym z asów w talii szwedzkiego trenera Jensa Gustafssona. Obok Kamila Grosickiego i Vahana Bichakhchyana stanowił o ofensywnej sile portowej drużyny.

– Teraz myślę tylko o Pogoni i o reszcie sezonu – powiedział grecki napastnik.

Co w przyszłym roku? „Tego nie wie nikt”

27-latek nie pokusił się o stwierdzenie, czy pozostanie w Szczecinie na kolejny sezon.

– Nie myślę o tym, bo w futbolu wszystko się zmienia bardzo szybko. Nie wiem, co będzie w przyszłym sezonie – tłumaczy popularny „Kulu”.

Koulouris ma złe doświadczenia z przeszłości. Kiedy w 2019 roku częściowo spełnił swoje marzenia o grze w jednej z najlepszych lig świata, wybuchła pandemia koronawirusa. W sezonie covidowym stracił miejsce w pierwszej jedenastce francuskiej Tuluzy. Po przygodzie w kraju „trójkolorowych” wędrował po różnych klubach. Austriacki LASK Linz i turecki Alanyaspor nie przekonały się o umiejętnościach Koulourisa. Do napastnika przyległa łatka piłkarza, który potrafi grać tylko w rodzinnej Grecji. Stara się ją oderwać w zespole Pogoni Szczecin.

Nadal marzy o grze na Zachodzie i powrocie do reprezentacji Grecji

Wychowanek PAOK-u Saloniki nie ukrywa, że jego marzeniem jest gra w jednej z najlepszych lig w Europie. Tak samo myśli o powrocie do reprezentacji Grecji.

– Do tej pory nikt z trenerów nie dzwonił. Myślę, że jeżeli będę nadal robił swoje, to to się zmieni – komentuje Koulouris.

Efhtymios Koulouris rozegrał w reprezentacji Grecji 18 spotkań. W żadnym z meczów nie zdobył bramki. Zupełnie inaczej prezentuje się jego skuteczność w granatowo-bordowych barwach. Koulouris jest jednym z najlepszych strzelców Ekstraklasy rundy jesiennej.