"Stettin rocks!!!!!!! See you soon again..." napisał na swojej facebook'owej tablicy Oliver Deutschmann. Po liczbie wykrzykników można wnioskować, że i gwieździe wczorajszego "Sweat Lodge Showcase" udzieliła się atmosfera szczecińskiej "domówki" w rytmach house i techno.
Będąc w Starym Młynie nie można oprzeć się wrażeniu, że jest się właśnie na domówce. Kilka pięter zabytkowego obiektu tworzy niepowtarzalny klimat, który doceniają uczestnicy.
- Nie wiem dużo o Szczecinie, byłem tu tylko dwa razy, teraz drugi raz, ale jest tu naprawde fajnie. Lubię tutejszych ludzi, są mili i przyjaźnie nastawieni. Dodatkowo to co mogę powiedzieć, to to, że DJe z którymi grałem zawsze dostarczają świetnej atmosfery. Do tego mają naprawdę dobry gust muzyczny. - mówił w rozmowie z wSzczecinie.pl Oliver Deutschmann.
Premiera pierwszego albumu Olivera 4 marca.
- Włożyłem w nią sporo pracy, od pół roku pracuję nad nią w studio. Chowałem się w swoim studio i tworzyłem. Będziemy mieli kilka fajnych remixów. Release party będzie w klubie Panorama w Berlinie, zaprosiliśmy Lawrence'a, aby dla nas zagrał. - zapowiada artysta.
Imprezę docenił także Jona, pisząc na swoim Facebooku "great party last night in szczecin!".
Impreza potrwała do 7:00. W planach są kolejne wydarzenia w różnych miejscach. Szczegółowe informacje będą pojawiały się na naszym portalu.
Portal wSzczecinie.pl był patronem medialnym Sweat Lodge Showcase.
Komentarze
1