Jeśli na słowo „Queen” w Twojej wyobraźni pojawia się obraz Freddiego Mercury’ego z charakterystycznie uniesioną ręką, ten koncert jest dla Ciebie. Śpiesz się drogi amatorze „królewskiego” brzmienia, bowiem bilety na ten koncert wyprzedają się jak świeże bułeczki.

Projekt Queen Symfonicznie powraca do Szczecina z aż dwoma koncertami! Szanse na zdobycie wejściówek na bilety są większe, zwłoka jednak jest niewskazana.

Co warto wiedzieć? Muzycy nie próbują zastąpić charakterystycznego wokalisty bo: Żaden wokalista na świecie nie jest w stanie zastąpić Freddiego Mercury’ego, ale 21 chórzystów i świetny aktor mogą już próbować.

I próbują świetnie! Za oprawę muzyczną i aranżacje odpowiada Alla Vienna, chóru Vivid Singers i Mariusz Ostrowski, który wciela się w rolę zmarłego wokalisty. Koncert jest podzielony na dwie części. Pierwsza jest bardziej klasyczna, gdzie utwory Queen są przearanżowane zgodnie z kanonem rzemiosła symfonicznego. Druga część jest bardziej rockowa, w której czuje się wyraźnie ducha Freddiego Mercury’ego.

Projekt powstał z inicjatywy kontrabasisty Jan Niedźwiecki z okazji 20-letniej rocznicy śmierci wokalisty Queen. W zamyśle jednorazowy twór miał być swoistym hołdem temu artyście. Sukces przedsięwzięcia sprawił, że jest kontynuowane. Choć nie zawsze było łatwo. Podczas jednej rozmowy z urzędnikiem na temat wsparcia finansowego projektu inicjator usłyszał - A, Queen, kojarzę! To ci od Lady Gaga.

Skwitować można to tylko w jeden sposób - Lady Gaga wiedziała kim ma się inspirować.