Sąd Rejonowy w Gryficach skazał na trzy lata więzienia Władysława R., sprawcę wypadku samochodowego, do którego doszło w maju 2024 roku na drodze Kiełpino-Brojce. Śmiertelnie potrącony został wówczas zaledwie 17-letni Michał Gardziński. Niski wymiar kary oburzył rodziców zmarłego chłopaka. Prokuratura wnosiła o wyższy wymiar kary.

17-letni Michał Gardziński, młody piłkarz Świtu Szczecin, zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym. Został potrącony, gdy zgodnie z przepisami jechał rowerem drogą Kiełpino-Brojce. Sprawcą wypadku był zaledwie 19-letni obywatel Ukrainy, Władysław R. Mężczyzna nie miał uprawnień do prowadzenia auta, a na miejscu wypadku nie było śladów hamowania. Sprawca zdarzenia tłumaczył, że został oślepiony przez słońce i rozproszony powiadomieniem z telefonu komórkowego.

Walka o życie Michała trwała dwa dni. Niestety chłopaka nie udało się uratować. O prowadzonym śledztwie pisaliśmy w lipcu, gdy pełnomocniczka rodziny ofiary wypadku alarmowała, że jest wiele wątpliwości dotyczących tempa postępowania i jego szczegółów.

– Rodzice Michała są w bardzo złej kondycji psychicznej i fatalnie znoszą całą sytuację. Postępów w sprawie nie ma, nic się nie dzieje – pisaliśmy wówczas.

Wyrok w sprawie zapadł w miniony czwartek. Władysław R. został skazany na trzy lata pozbawienia wolności, ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 10 lat oraz musi zapłacić odszkodowanie najbliższym ofiary.

– Nie ulega wątpliwości, nie chciał ani nie godził się na to, żeby spowodować śmierć pokrzywdzonego, ale doszło do tego wskutek niezachowania przez niego podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym – mówiła Paulina Karwat, asesor sądowy, uzasadniając wyrok.

Prokuratura wnioskowała o 5 lat pozbawienia wolności dla sprawcy wypadku.

Jak relacjonuje gryficki superportal24.pl, adwokat Magdalena Szczupak-Zwolińska zapowiedziała złożenie apelacji.

– Jedyne, co mam w tej chwili w głowie, to pytanie: „Jaka jest wartość ludzkiego życia?”. Co z tego, że sprawca był młody? Michał też był młody, miał przed sobą całe życie. Jeżeli dla sprawców takich, jak oskarżony w tej sprawie, nie jest przewidziany najwyższy wymiar kary, to ja pytam dla kogo – mówiła tuż po ogłoszeniu wyroku Magdalena Szczupak-Zwolińska, cytowana przez superportal24.pl.

Maksymalna kara pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym to 8 lat.